REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Fiskus się odchudza

2015-02-24 04:42
publikacja
2015-02-24 04:42
Fiskus się odchudza
Fiskus się odchudza
/ materiały dla mediów

W ciągu ostatnich czterech lat liczba urzędników skarbowych w Polsce zmniejszyła się o ok. 1370 osób. Mimo to fiskus nie stał się przyjaźniejszy - czytamy w Rzeczpospolitej.

Nadal jednak w urzędach i izbach skarbowych, celnych oraz urzędzie kontroli podatkowej pracuje 62,6 tys. osób. O ok. 100 osób do 2258 zmalało też zatrudnienie w resorcie finansów.

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w 2014 r. urzędom kontroli skarbowej udało się wykryć oszustwa na rekordową kwotę 10,2 mld zł.

Więcej na http://www.rp.pl (PAP)

sto/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~mwa
No dobra, gdzie jest haczyk?
Powstały jakieś nowe urzędy, albo organa skarbowe które formalnie nie są klasyfikowane jako skarbówka? Powstały stanowiska formalnie nie klasyfikowane jako urzędnicy skarbowi?
Bo w cudowne odchudzenie urzędów jakoś nie chce mi się wierzyć, zwłaszcza że budżet rośnie.
~dobryindianin
4 lata 1370 czyli pół procenta odeszlo. Na emerytury? Jest 62600. Udało się wykryć oszustwa na rekordową kwotę 10,2 mld. Ile niesłusznie i będą musieli zwrócić i dlaczego nie z własnej kasy? Dlaczego bandyci z urzedow skarbowych nie wykonuja zaleceń sądów? Pracownik aparatu skarbowego to wrzód na zdrowym ciele społeczeństwa, wyrobnik 4 lata 1370 czyli pół procenta odeszlo. Na emerytury? Jest 62600. Udało się wykryć oszustwa na rekordową kwotę 10,2 mld. Ile niesłusznie i będą musieli zwrócić i dlaczego nie z własnej kasy? Dlaczego bandyci z urzedow skarbowych nie wykonuja zaleceń sądów? Pracownik aparatu skarbowego to wrzód na zdrowym ciele społeczeństwa, wyrobnik mafii, takich ludzi nalezy traktować z ostracymem, nie zapraszać na spotkania, dzieci wytykac palcami, w kościele napiętnowac, rozgrzeszenia nie udzielać.
~karolina
tak zwalniają 2000 osób z pensją 1500 na mc a zatrudniają 1000 SĘDZI z pensją 10 tyś , coraz lepiej !!!!!
lettermen
dyspozycyjność kosztuje a będzie coraz bardziej potrzebna
~ecik
To znaczy 10mld utraconych przez gospodarkę więcej.
~Tomasz
Jedyną rozsądną decyzją w tym kraju jest jak najszybsza likwidacja podatku dochodowego! Nie dość, że gospodarka ruszy z kopyta i w 10 lat staniemy się gospodarczym tygrysem to jeszcze pozbędziemy się tysięcy niepotrzebnych urzędników, których jedynym zadaniem jest niszczenie i utrudnianie pracy i życia innym!
Kryterium podatkowe
Jedyną rozsądną decyzją w tym kraju jest jak najszybsza likwidacja podatku dochodowego! Nie dość, że gospodarka ruszy z kopyta i w 10 lat staniemy się gospodarczym tygrysem to jeszcze pozbędziemy się tysięcy niepotrzebnych urzędników, których jedynym zadaniem jest niszczenie i utrudnianie pracy i życia innym!
Kryterium podatkowe powinno być najważniejszym, które każdy z nas powinien wziąć pod uwagę w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nie dajcie się nabrać na piękne mowy, krawaty i garnitury. Nie dajce nabijać się w butelkę, że ktoś coś Wam da za darmo! Głosujcie tylko na tych co nie chcą zabierać czyli chcą obniżać i likwidować podatki (np. dochodowy).
~ed
Co za brednie... Podatek dochodowy jak nazwa wskazujesz od dochodu, a przedsiębiorcy mają bardzo duże możliwości ,,generowania kosztów" zaniżając dochód. Po za tym podatek dochodowy wynosi 18 % i po przekroczeniu progu rośnie, chyba, że wybierzesz podatek liniowy - stale 19%.... Nie pisz bajek, że jak komuś zostanie kilkanaście Co za brednie... Podatek dochodowy jak nazwa wskazujesz od dochodu, a przedsiębiorcy mają bardzo duże możliwości ,,generowania kosztów" zaniżając dochód. Po za tym podatek dochodowy wynosi 18 % i po przekroczeniu progu rośnie, chyba, że wybierzesz podatek liniowy - stale 19%.... Nie pisz bajek, że jak komuś zostanie kilkanaście procent więcej to nagle gospodarka ruszy z kopyta... Fajnie, mieć 120 zl zamiast 100, ale nadal ,,szału nie ma"...
~Michal odpowiada ~ed
Właśnie o to chodzi, że podatek dochodowy ma relatywnie mały udział w przychodach państwa, natomiast jego rozliczanie jest czasochłonne (a więc kosztowne) zarówno od strony fiskusa, jak i po stronie płatnika. Bogaci i tak tego podatku nie płacą, lub płacą w minimalnym stopniu, bo jest 1000 sposobów na jego unikanie - dlatego rozsądnym Właśnie o to chodzi, że podatek dochodowy ma relatywnie mały udział w przychodach państwa, natomiast jego rozliczanie jest czasochłonne (a więc kosztowne) zarówno od strony fiskusa, jak i po stronie płatnika. Bogaci i tak tego podatku nie płacą, lub płacą w minimalnym stopniu, bo jest 1000 sposobów na jego unikanie - dlatego rozsądnym wydaje się likwidacja tego podatku. Może wtedy przedsiębiorcy skupiliby się na tym, jak więcej zarobić, a nie w jaki sposób wykazać mniejszy dochód. ;)
~ZQW odpowiada ~Michal
Problem leży gdzie indziej. W ZUS. Podatki muszą być rozpatrywane całościowo. Jak by nie było podatku dochodowego i zasady, że każdy nie poniesiony koszt jest przychodem, to pracodawcy rozliczaliby się z pracownikami "pod stołem", bez podatków i ZUS-ów np. w postaci świadczeń rzeczowych - opłacania czynszu, zakupów itp.Problem leży gdzie indziej. W ZUS. Podatki muszą być rozpatrywane całościowo. Jak by nie było podatku dochodowego i zasady, że każdy nie poniesiony koszt jest przychodem, to pracodawcy rozliczaliby się z pracownikami "pod stołem", bez podatków i ZUS-ów np. w postaci świadczeń rzeczowych - opłacania czynszu, zakupów itp. Podobnie jak sprawa kwoty wolnej od podatku, która jest skandalicznie niska, ale nie może być podwyższona, bo oznacza to zwiększenie emerytur i rent, na co nie ma pieniędzy. Największym problemem jest ZUS, a nie podatki.
~logika
"Zadaniem urzędników jest niszczenie i utrudnianie pracy". Odpowiedz szczerze - nie ukarano Cię ostatnio za oszustwa podatkowe,albo SANEPID za brud i przeterminowaną żywność w restauracji ?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki