Kurs euro po raz pierwszy od sierpnia 2012 roku spadł do 4,03 zł. Ale notowania dolara, funta czy franka szwajcarskiego wciąż utrzymują się na stosunkowo wysokich poziomach.


Bezprecedensowy „dodruk” euro w wykonaniu Europejskiego Banku Centralnego sprawił, że przez ostatnie miesiące europejska waluta cofała się na wszystkich frontach, w marcu wyznaczając 12-letnie minimum względem dolara. Od początku roku euro traci nawet względem złotego, schodząc z niemal 4,40 zł pod koniec grudnia do 4,0351 zł w środę rano.

Taniejące euro nie świadczy jednak o sile złotego. Ceny dolara (3,71 zł), funta szterlinga (5,52 zł) czy franka szwajcarskiego (3,85 zł) wciąż utrzymują się w pobliżu wieloletnich maksimów, choć z drugiej strony w przypadku funta i dolara są to stawki o 20-50 groszy niższe niż jeszcze kilka tygodni temu.
K.K.