REKLAMA

Ekonomista: Deficyt budżetu może wrócić do tendencji spadkowej już w przyszłym roku

2023-03-07 06:58
publikacja
2023-03-07 06:58

Wyniki samego budżetu państwa oraz całego sektora finansów publicznych w 2022 roku są lepsze, niż można było oczekiwać – ocenił główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak. W jego opinii w przyszłym roku deficyt powróci do tendencji spadkowej.

Ekonomista: Deficyt budżetu może wrócić do tendencji spadkowej już w przyszłym roku
Ekonomista: Deficyt budżetu może wrócić do tendencji spadkowej już w przyszłym roku
fot. pics five / / Shutterstock

Premier Mateusz Morawiecki brał w poniedziałek udział w konferencji "Stabilne finanse publiczne w niestabilnych czasach", która odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie. Poinformował, że deficyt budżetu w 2022 r. wyniósł 12,4 miliardów złotych, a deficyt sektora finansów publicznych w 2022 r. wyniósł około 3 proc. PKB.

Morawiecki przypomniał, że deficyt zapisany w ustawie budżetowej na 2022 r. określono na poziomie 29,9 mld zł. "Mogę dzisiaj powiedzieć, że deficyt budżetowy za rok 2022 to 12,4 mld złotych, a więc znacząco lepszy, niż przewidywali właściwie chyba wszyscy ekonomiści" - poinformował szef rządu.

Jak podkreślił w rozmowie z PAP główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak, wyniki samego budżetu państwa, ale też całego sektora finansów publicznych są lepsze, niż można było oczekiwać. "To oznacza, że nasza gospodarka i finanse publiczne okazały się bardziej odporne na kryzys wywołany wojną, niż się spodziewaliśmy" - ocenił Bujak.

Zwrócił uwagę na fakt, że zostało to osiągnięte bez wprowadzania drakońskich oszczędności w budżecie. "Wraz z utrzymywaniem deficytu w ryzach rząd przeprowadzał wiele kosztownych działań ograniczających gospodarstwom domowym i firmom koszty kryzysu energetycznego" - wyjaśnił.

W ocenie ekonomisty jest szansa, że skala deficytu zostanie szybko ograniczona. "On w tym roku jeszcze wzrośnie ze względu na koszty kryzysu energetycznego i konieczność szybkiego zwiększenia wydatków na obronność, ale już w przyszłym roku powróci do spadkowej tendencji, czemu będzie sprzyjać zapowiadana przez premiera konsolidacji finansów publicznych"

Ekspert odniósł się również do zapowiadanej przez premiera ustawy dot. "konsolidacji finansów publicznych w kolejnych okresach rozliczeniowych". Jak zapowiedział szef rządu, wszystkie fundusze, w tym fundusz obronności, mogą zostać skonsolidowane w ramach państwowego budżetu.

W ocenie Piotra Bujaka to bardzo ważna zapowiedź służąca uprządkowaniu i transparentności sektora finansów publiczny. Ekonomista zwrócił uwagę, że powołanie wielu funduszy było spowodowane koniecznością wynikającą przeciwdziałania pojawiającym się szokom. "Ta konsolidacja pomoże panować na finansami publicznymi i zwiększyć ich kontrolę" - zaznaczył.

Przygotowując ustawę budżetową na 2023 r. rząd założył, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) wyniesie na koniec tego roku 53,3 proc. PKB, a relacja państwowego długu publicznego do PKB 40,6 proc. Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) założono na poziomie ok. 4,5 proc. PKB.

MF zaplanowało na 2023 r. dochody budżetu państwa w kwocie 604,7 mld zł, limit wydatków na poziomie 672,7 mld zł, co oznacza, że deficyt budżetu państwa nie przekroczy 68 mld zł. (PAP)

lgs/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Komentarze (5)

dodaj komentarz
simonsoft8
cała klasa polityczna i ekonomiczna wspiera predykcję danych.
jpelerj
Po pierwsze to nie eknomista, ale analityk państwowego banku PKO BP. Reszty tej propagandy nie warto czytać.
janmieszak
Zrujnują kraj. Będziemy za to płacić my, nasze dzieci, wnuki i ich dzieci. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, biura, samochody i mieszkania służbowe, darmowe loty, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają,Zrujnują kraj. Będziemy za to płacić my, nasze dzieci, wnuki i ich dzieci. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, biura, samochody i mieszkania służbowe, darmowe loty, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbna. Opisuje jak można skutecznie budować swój majątek i stać się też finansowo wolnymi bez pomocy rządzących
men24a
Ja sądzę że wkrótce będziemy mieć nadwyżkę i to w kryzysie !
Bo!
1.
"Jeśli sprawdzą się prognozy ekonomistów EY, to w latach 2021-2025 poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrośnie w Polsce o przeszło 50 proc. Gdyby inflacja CPI była zgodna z celem NBP, taki wzrost zająłby nie 5, a 17 lat."
2.
Wydatki
Ja sądzę że wkrótce będziemy mieć nadwyżkę i to w kryzysie !
Bo!
1.
"Jeśli sprawdzą się prognozy ekonomistów EY, to w latach 2021-2025 poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrośnie w Polsce o przeszło 50 proc. Gdyby inflacja CPI była zgodna z celem NBP, taki wzrost zająłby nie 5, a 17 lat."
2.
Wydatki na obronność już poza budżetem.
"Wydatki na obronność mają wzrosnąć do 3 proc. PKB (poza tym środki na ten cel będą pochodzić z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, którym zarządza BGK)."
forfun
może wrócić, może nie wrócić, może też się nie zmienić.

wynagrodzenie za prognozę poproszę na konto w san escobar national patriotic bank

Powiązane: Budżet 2023

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki