Co roku Warszawa będzie traciła ponad 1,2 mld zł na decyzjach rządu PiS; w kadencji jest to 4,5 mld złotych - powiedział prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, prezentując założenia budżetu miasta na 2020 rok. Tym samym Trzaskowski wyjaśnił zagrożenie niektórych inwestycji, w sprawie których zwrócił się do rządu.

Zgodnie z założeniami budżetu Warszawy na 2020 rok, które Trzaskowski przedstawił na środowej konferencji w ratuszu, planowane dochody miasta wynoszą 18,191 mld złotych, a proponowany limit wydatków - 19,928 mld zł. W związku z tym deficyt budżetowy może wynieść 1,737 mld zł. Wynik budżetowy miasto chce sfinansować nowym długiem na kwotę 1,8 mld zł.
"Za trudności odpowiada PiS"
Trzaskowski stwierdził, że budżet na przyszły rok będzie bardzo trudny, czego przyczynę upatruje w polityce rządu PiS. "Rok 2020 trudny będzie przede wszystkim dlatego, że duża część reform jest realizowana właśnie za pieniądze samorządów" - powiedział.
Według władz Warszawy, zmiany podatkowe to dla miasta koszt 810 mln złotych, wzrost janosikowego - 158 mln zł, niewystarczająca subwencja oświatowa - 212 mln zł, a utrata dochodów z PIT: przeniesienie środków z OFE do IKE - 35 mln zł.
Kwieciński: Obniżenie PIT do 17 proc. nie wpłynie negatywnie na dochody samorządów
Obniżenie PIT do 17 proc. nie wpłynie negatywnie na dochody jednostek samorządu terytorialnego (JST) - mówi minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodaje, że prognozy resortu finansów nie przewidują ubytku dochodów samorządów - zakładają, że będą one miały coraz więcej środków.
"Łącznie warszawski budżet w roku 2020 zostaje pozbawiony przez decyzje rządowe 1,215 mld zł" - podkreślił Trzaskowski. W ciągu kadencji - podkreśla miasto - Warszawa straci 4,5 mld zł na tych zmianach. "Stąd konieczne jest zamrożenie wydatków bieżących i zmiany, jeśli chodzi o inwestycje" - zaznaczył Trzaskowski.
Prezydent pokazuje budżet stolicy
Podczas środowej konferencji władze Warszawy przedstawiły też bieżące wydatki budżetu stolicy w 2020 roku, których kwota łączna to ponad 17 mld zł. "Najbardziej kosztowny obszar to oczywiście edukacja" - wskazał Trzaskowski, oceniając, że wydatki samorządów w tym zakresie rosną w sposób "lawinowy". Miasto planuje wydać na edukację 4,783 mld zł. Jak zaznaczył prezydent, w zestawieniu z zeszłym rokiem nastąpił wzrost o ponad 200 mln zł, czyli 7,5 proc.
Spadek dochodów w budżecie miasta, który według władz Warszawy spowodowały decyzje rządu, sprawia, że zagrożona jest realizacja miejskiego przedsięwzięcia "100 złotych dla ucznia na zajęcia pozalekcyjne".
Transport i edukacja pochłoną natomiast 3,598 mld zł. Ochrona zdrowia i pomoc społeczna - 2,156 mld zł, w co wliczona jest dotacja z budżetu państwa na realizację programu "Rodzina 500 plus".
1,6 mld zł miasto przeznaczy na finanse, 1,4 mld zł na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska, a 1,3 mld zarządzanie strukturami samorządowymi. Dodatkowo nieco ponad miliard złotych miasto wyda na ład przestrzenny i gospodarkę nieruchomościami, pół miliarda zł na kulturę i ochronę dziedzictwa kulturowego. Pozostałe planowane koszty dotyczą bezpieczeństwa i porządku publicznego, rekreacji, sportu i turystyki, a także działalności promocyjnej i wspierania rozwoju gospodarczego.
Będzie trzeba wstrzymać kilka inwestycji
W 2020 roku wśród planowanych inwestycji najwięcej miasto będzie kosztować budowa kolejnych odcinków II linii metra - 838,9 mln zł. W wydatkach ujęto również budowę Szpitala Południowego (161,7 mln zł), budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej (59,1 mln zł), czy rewitalizację Ośrodka Hutnik na Bielanach (44,5 mln zł).
Trzaskowski poinformował ponadto o problemach związanych z inwestycjami miasta z uwagi na m.in. zmiany podatkowe i wzrost kosztów edukacji. Jak przekazał Trzaskowski, w związku z tym we wrześniu zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o pomoc finansową w realizacji kluczowych inwestycji w mieście.
Zaznaczył przy tym, że władze Warszawy czekają na odpowiedź rządu do 6 grudnia. Jak dodał, jest to najpóźniejszy termin, w którym można dokonać autopoprawki do budżetu. "Jeśli rząd nie udzieli nam odpowiedzi , będziemy musieli dokonać zmian w programie inwestycyjnym. Będziemy musieli zamrozić budowę obwodnicy śródmiejskiej Warszawy" - wyjaśnił.
Według stołecznych władz, jeśli rząd nie udzieli wsparcia w zakresie inwestycji zagrożone będą cztery inwestycje. W tym wariancie zamrożone zostanie dokończenie budowy obwodnicy śródmiejskiej Warszawy i dokończenie budowy Trasy Świętokrzyskiej, a odłożone w czasie - budowa siedziby Sinfonia Varsovia i siedziba teatru TR na placu Defilad. Prezydent zapewnił przy tym, że jeśli poprawi się sytuacja w budżecie miasta, to ratusz powróci do zamrożonych inwestycji.
"Często pada taki argument, że samorządy są bogate, samorządy sobie poradzą. Rzeczywistość jest po prostu taka, że to mieszkańcy dużych i średnich miast mają zapłacić za realizację obietnic PiS z kampanii wyborczej" - ocenił Trzaskowski.(PAP)
Autorzy: Agnieszka Ziemska, Aleksandra Kuźniar, Mateusz Mikowski, Marcin Jabłoński
agzi/ akuz/ mm/ mja/ aj/