REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Boeingowi w końcu uda się podbić kosmos? Firmie potrzebny jest sukces

2024-05-06 14:15
publikacja
2024-05-06 14:15

W nocy z 6 na 7 maja statek kosmiczny Starliner konstrukcji Boeinga wyniesie dwójkę astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). W obliczu nieudanej próby bezzałogowej z 2019 roku misja została opóźniona o kilka lat.

Boeingowi w końcu uda się podbić kosmos? Firmie potrzebny jest sukces
Boeingowi w końcu uda się podbić kosmos? Firmie potrzebny jest sukces
fot. @LaunchFoto / / X

Start Starlinera zaplanowano na godzinę 22:34 amerykańskiego czasu wschodniego 6 maja (oznacza to 04:34 nad ranem 7 maja w Polsce). Na pierwszą misję załogową pojazdu Boeinga polecą astronauci Suni Williams i Butch Wilmore. NASA będzie transmitować na swojej stronie internetowej zarówno start, jak i działania go poprzedzające. Obecnie pojazd znajduje się na szczycie rakiety ULA Atlas V w kompleksie startowym Space Launch Complex-41 na florydzkim Przylądku Canaveral.

Williams i Wilmore spędzą na stacji kosmicznej około tygodnia, testując podsystemy Starlinera, co pozwoli na certyfikowanie pojazdu przez NASA. Jest to konieczne, by mógł on brać udział w planowanych w przyszłości misjach rotacyjnych w ramach programu Commercial Crew.

Boeing został dekadę temu wybrany wraz z firmą SpaceX Elona Muska, by opracować dla NASA statek kosmiczny zdolny dostarczać astronautów na ISS z terenu USA, co uniezależniłoby amerykańską agencję od lotów rosyjskim Sojuzem. Jak wiadomo, SpaceX już od kilku lat obsługuje loty kapsułą Crew Dragon, więc dołączenie do równania Boeinga zwiększy konkurencyjność w tym obszarze. 

Start będzie można oglądać na żywo w NASA TV

Boeing pokłada wielkie nadzieje w oczekiwanym starcie. Projekt Starliner w związku z awariami i wypadkami został przeciągnięty o kilka lat, a także przekroczył swój budżet o niebagatelne 1,5 miliarda dolarów. Pierwszy lot w 2019 roku zakończył się porażką. Pierwsza bezzałogowa misja nie dotarła do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, co jednak udało się kolejnej - także bezzałogowej misji z 2022 roku. Aktualny lot będzie trzecim startem Starlinera i załogowym debiutem tego pojazdu.

Potencjalne niepowodzenie i awarie, jakich w historii rozwoju Starlinera jest niestety sporo, stanowią więc niebezpieczeństwo nie tylko dla dalszego rozwoju tej konstrukcji i żyć lecących nim astronautów, ale też dla przyszłych notowań Boeinga (które ostatnimi czasy raczej pikowały w dół, niż wzlatywały do chmur). Choć konstruktorzy i specjaliści z NASA zdają się być pewni, że wszystkie usterki, jakie miały wpływ na działanie Starlinera w przeszłości, zostały poprawnie zidentyfikowane i wyeliminowane. Należy też pamiętać o tym, że lotniczy dział Boeinga był w kwietniu celem przesłuchania w Kongresie USA dotyczącego procedur bezpieczeństwa.

Jeśli z powodów atmosferycznych lub jakichkolwiek innych (poza usterką na pokładzie samego Starlinera) misja nie będzie mogła dojść do skutku, zarezerwowano już dla niej dodatkowe okna startowe 7, 10 i 11 maja. Czołowym celem Boeinga jest to, by statek kosmiczny rozpoczął regularną służbę od 2025 roku.

Oprac.: MT

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (9)

dodaj komentarz
zoomek
Ktoś im liczy ślad węglowy czy tylko nam będą liczyć???
zoomek
Ostatnie chwile tych ludzi. Odparują. Choć im tego nie życzę.
A mogli spokojnie siedzieć na werandzie i sączyć sok pomarańczowy z lodem.
Dlaczego rada nadzorcza i prezes Boeninga nie poleci?
To byłoby elegancko!
Swoją drogą to jacyś starcy są? Wyglądają jakby mieli tak po 60-sią lat.
bankier333
Zastanawiam się jak Amerykanie kiedyś polecieli na księżyc, skoro teraz mają problem z budową zwykłej rakiety.
bha
Duże słowo podbije kosmos?.
bha
Kiedyś miliony wystarczyły by znależć się na księżycu teraz raczej miliardy to już mało i do tego jeszcze raczej coraz jest mniej chętnych na niepewny rezultatu sponsoring.
and00
Przecież Benning ma sukces
Już z tydzień nic nie pisało że coś od ich samolotu się urwało
eglantyna
Gdzie te czasy, gdy Amerykanie skakali sobie po księżycu w skafanrdach na zamek błyskawiczny?Teraz im się sonda wywraca, a podróż na orbitę to wyzwanie, którego nie są w stanie udźwignąć ani NASA ani najpotężniejsze US-korporacje.

Tyle w temacie bajek dla ciemnego luda, bajek od Imperium Kantów - czyli USA.
90% ciemnego
Gdzie te czasy, gdy Amerykanie skakali sobie po księżycu w skafanrdach na zamek błyskawiczny?Teraz im się sonda wywraca, a podróż na orbitę to wyzwanie, którego nie są w stanie udźwignąć ani NASA ani najpotężniejsze US-korporacje.

Tyle w temacie bajek dla ciemnego luda, bajek od Imperium Kantów - czyli USA.
90% ciemnego luda, które nie potrafi obliczyć pola trójkąta, jest święcie przekonane, że ziemia wiruje wokół własnej osi z prędkością dysku CD a do tego zatacza się wokół słońca, i w inne jajo-ziemskie dogmaty. Bo im w tivi powiedzieli :]
talmudd
w hollywood można by było nawet nakręcić ......"lądowanie na marsie"......gimbaza uwierzy we wszystko ....ROFL
kaczyslaw_
Czy ci astronauci nie boją się lecieć sprzętem od Boeinga?

Powiązane: Kosmos: przemysł, loty, badania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki