O kolejne 30,5 tony wzrosły oficjalne rezerwy złota Ludowego Banku Chin. Chińczycy chwalą się już posiadaniem przeszło 2000 ton "królewskiego metalu".


W grudniu chińskie rezerwy złota wzrosły drugi miesiąc z rzędu - zaraportował tamtejszy bank centralny. Na koniec miesiąca w skarbcu miało się znaleźć 2010,5 tony metalu, o 30,5 tony więcej niż miesiąc wcześniej. W listopadzie Chińczycy przerwali trwające ponad trzy lata "złote milczenie" i poinformowali o zwiększeniu rezerw o 31,7 tony.


Pod koniec października Światowa Rada Złota poinformowała, że w III kwartale banki centralne kupiły rekordową ilość złota - niemal 400 ton. Nie podała jednak, która instytucja odpowiada za tak potężne zakupy. Niewiadomą pozostaje, kto nabył 307 ton metalu. W gronie podejrzanych znalazły się państwa notujące w ostatnich miesiącach ogromne nadwyżki handlowe, a więc m.in. eksporterzy ropy i Chiny.
Można się spodziewać, że Chińczycy będą stopniowo "odnajdować" złoto w swoim skarbcu. Oficjalnie dysponują obecnie 6. największymi rezerwami metalu na świecie. Więcej zgromadziły: USA (8133,47 t), Niemcy (3355,14 t), Włochy (2451,84 t), Francja (2436,5 t) i Rosja (2298,53 t).
Maciej Kalwasiński