REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Ceny mieszkań w lipcu 2010

2010-08-09 11:40
publikacja
2010-08-09 11:40

Lipcowe dane na temat oferty kredytów hipotecznych przynoszą dobre informacje dla osób zainteresowanych zadłużeniem się w złotych. Przeciętna (mediana) marża kredytu na kwotę 300 tys. zł (25% wkładu własnego) spadła bowiem do poziomu 1,88%. Jest to najniższa wartość od grudnia 2008 r. kiedy mediana marż wynosiła 1,6%. Przyczyną spadku przeciętnej marży są oferty promocyjne w Allianz Banku i Millennium.


Allianz Bank w ramach promocji „Słoneczna hipoteka” zaoferował marżę na poziomie 1,3% (1,5% w przypadku wkładu własnego poniżej 20%) przebijając  tym samym BZ WBK, którego 1,35% od września 2009 r. było najlepszą ofertą kredytu w złotych. Aby skorzystać ze słonecznej promocji wnioskodawca musi otworzyć  konto w Allianz, na które co miesiąc ma wpływać przynajmniej 2 000 zł. Klient musi również wykonać co miesiąc przynajmniej 3 operacje bezgotówkowe (płatności kartą lub przelewów). Wymagane jest również skorzystanie z oferowanego przez bank ubezpieczenia na życie. Koszt to 1% lub 1,4% sumy ubezpieczania rocznie. Jeśli kwota kredytu to 300 tys. zł, to roczny koszt ubezpieczenia wyniesie więc 3 000 zł lub 4200 zł. Jeśli jednak choćby jeden raz klient nie spełni opisanych warunków, to marża zostanie podwyższona do poziomu 2,8% (3% w przypadku wkładu własnego poniżej 20%). Co ważne, podwyżka jest nieodwracalna, czyli nawet jeśli w kolejnych miesiącach klient ponownie spełni warunki, to i tak będzie płacił wyższe odsetki.


Do obniżenia przeciętnej marży przyczynił się również Bank Millennium. W tym przypadku obniżka jest jednak znacznie mniejsza, bo zaledwie o 0,2 pkt. proc. Warunkiem otrzymania niższej marży jest otwarcie lub posiadanie konta w tym banku. Drugi warunek to posiadanie karty debetowej i wykonywanie nią co miesiąc transakcji bezgotówkowych na kwotę przynajmniej 500 zł. W Millennium nie wypełnienie warunków promocji również kończy się podwyżką marży. W przeciwieństwie do promocji w Allianz nie jest ona jednak nieodwracalna. Ponowne spełnienie warunków oznacza obniżkę marży.


Dobrą informacją dla kredytobiorców jest również najniższy w historii poziom stawki WIBOR. 2 sierpnia wynosił on 3,81%, czyli o 0,06 pkt. proc. mniej niż przed miesiącem. W rezultacie niskiej wartości stawki referencyjnej i niższych marż spadło również przeciętne oprocentowanie kredytów w złotych. W przypadku zaciągnięcia długu w wysokości 300 tys. zł (25% wkładu własnego) mediana oprocentowań wynosi 5,71%. Jest więc już o ponad 1 pkt. proc. niższe niż na początku roku.  Najniższe oprocentowanie – 5,12% - ofertuje wspomniany już Allianz Bank, a najwyższe – 8,62% - Bank BPH.

W przypadku kredytów walutowych dane nie są tak dobre. W minionym miesiącu przeciętna marża kredytów w euro wzrosła nieznacznie  - z 2,70% do 2,75%. Podwyższyła się również wartość stawki bazowej, czyli EURIBOR 3M – z 0,782% do 0,898%. W rezultacie przeciętne oprocentowanie kredytów w euro wynosi obecnie 3,62%. Najniższe odsetki – 3,06% - nalicza DnB Nord, a najwyższe  - 7,09% - PKO BP. W przypadku kredytów we franków sytuacja nie uległa zmianie. Przeciętna marża nadal wynosi 3,8%, a oprocentowanie 3,91%.


CENY OFERTOWE W LIPCU 2010 - Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Gdańsk, Gdynia, Sopot


Zmiany cen, które nastąpiły w lipcu 2010 potwierdzają brak stałej tendencji na polskim rynku nieruchomości. W czerwcu średnie ceny ofertowe wzrosły o 0,8%, natomiast w lipcu wskaźnik zmiany średniej ceny wyniósł -0,6%. Jedyne miasta, z analizowanej ósemki, gdzie w lipcu nie odnotowujemy spadków to Warszawa i Poznań. Natomiast we Wrocławiu i Krakowie średnie ceny ofertowe obniżyły się  o 0,4% i 0,6%, średni spadek rzędu 1,4% miał miejsce w Trójmieście.


W porównaniu z lipcem 2009 obecne średnie ceny ofertowe są wyższe o 1,7% w Sopocie, 1,9% w Warszawie, 2,2% w Gdańsku, 3,8% we Wrocławiu i 4,9% w Poznaniu i 5,4% w Krakowie. Jedynym miastem, gdzie średnia cena ofertowa jest niższa niż przed rokiem jest Gdynia. Biorąc pod uwagę fakt, iż w ostatnich miesiącach zazwyczaj mieliśmy do czynienia z nieznacznymi miesięcznymi wzrostami średnich cen, a także to że jesienią rynek nieruchomości przeżywa sezonowe ożywienie, najbardziej prawdopodobne jest wzrost średnich cen  ofertowych o około 0,8% do 1% do końca roku.



W ósemce miast, o średnim poziomie cen pomiędzy 4 a 5000 złotych za metr kwadratowy w lipcu nie odnotowujemy spadku cen średnich cen ofertowych. Wzrosty są jednak również bardzo niewielkie: średni rzędu 0,3%, najniższy 0,2% w Łodzi, najwyższy 0,7% w Opolu.

W porównaniu z lipcem 2009 jedynie w Olsztynie ceny ofertowe są niższe niż przed rokiem i jest to różnica rzędu 4%. W pozostałych 7 miastach ceny wzrosły średnio o 4,5%, przy czym najniższy 2% wzrost miał miejsce w Łodzi a najwyższy, niemal 9% w Opolu.

DZIAŁKI REKREACYJNE


Działka rekreacyjna – to działka budowlana, czyli grunt przeznaczony pod indywidualne budownictwo mieszkaniowe o charakterze rekreacyjnym. O przeznaczeniu decyduje gmina w planie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji ustalającej warunki zabudowy (źródło: www.handom.pl).


Głównym mankamentem działki rekreacyjnej w porównaniu z działką budowlaną jest fakt, że o charakterze zabudowy decyduje gmina, co znaczy iż w niektórych przypadkach może odmówić wydania pozwolenia na jakąkolwiek zabudowę. Nie oznacza to jednak, że działki rekreacyjne nie cieszą się zainteresowaniem, wręcz przeciwnie – marzeniem wielu Polaków jest posiadanie wakacyjnego domu. W ofercie wszystkich gruntów wystawionych na sprzedaż działki rekreacyjne stanowią około 2,9%. Znalezienie wymarzonego kawałka ziemi nie jest więc łatwe, ale również nie jest niemożliwe. Duże zróżnicowanie cen pozwala każdemu na znalezienie odpowiedniej oferty.

7262Z analizy przeprowadzonej na bazie ofert działek budowlanych i rekreacyjnych, wystawionych do sprzedaży w serwisie www.szybko.pl wynika, że działki rekreacyjne są średnio dwukrotnie tańsze niż działki budowlane. Najmniejsza dysproporcja pomiędzy cenami działek rekreacyjnych a budowlanych występuje na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie średnie ceny działek rekreacyjnych są niższe tylko o 11% od cen działek budowlanych. W przypadku województwa zachodniopomorskiego różnica wynosi 50%, a pomorskiego 80%. Świadczy to o ogromnej popularności jaką cieszą się te tereny i gotowości kupujących do wyłożenia dużej kwoty na realizację własnych marzeń.


Najtańsze działki rekreacyjne można kupić w województwie świętokrzyskim – średnio za 30 złotych za metr, podlaskim – średnio 35 złotych za metr i lubuskim – 38 złotych.  W podlaskim i świętokrzyskim działka rekreacyjna jest trzykrotnie tańsza od działki budowlanej. Łatwo to wytłumaczyć niewielką popularnością tych terenów, jako miejsc wypoczynku.


Najwyższe średnie ceny – rzędu 100 złotych za metr osiągają działki rekreacyjne w województwach mazowieckim, wielkopolskim. Nie wynika to z zapotrzebowania mieszkańców tych województw na tereny rekreacyjne, ale z możliwości uzyskania pozwolenia na budowę domu całorocznego na działce rekreacyjnej.  W tym wypadku działki rekreacyjne stają się ekwiwalentem działek budowlanych.



Jarosław Sadowski, Marta Kosińska / Expander
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~JOHN
Banki jak zwykle są najlepsze i pokazują jaką drogą należy iść dalej przez życie......

,,jeżeli przynajmniej jeden warunek zastanie przerwany to klient traci nieodwracalnie promocyjną marżę,,.................................

Powiem krótko lepiej zastanowić się nad taką propozycją,bo życie płata różne figle i można pozostać
Banki jak zwykle są najlepsze i pokazują jaką drogą należy iść dalej przez życie......

,,jeżeli przynajmniej jeden warunek zastanie przerwany to klient traci nieodwracalnie promocyjną marżę,,.................................

Powiem krótko lepiej zastanowić się nad taką propozycją,bo życie płata różne figle i można pozostać z marżą na poziomie 3 procent następne kilkanaście lub kilkadziesiąt lat......

Co do cen mieszkań ,oraz domów to czas promocji się pomału zbliża do końca.........

Działki w dobrych lokalizacjach już są poszukiwane i szybko znajdują nowych nabywców....
~mi
A wokoło mnie stoją osiedla jak z filmów katasroficznych .Pustka wyziera z martwych okien .Za chwile trzeba bedzie zacząć je ogrzewać .Ale cóz , grunt to stwarzanie dobrego wrażenia
~Miaaauuu
A co? Mieszkasz może w Białymstoku ?
~bud fox
powiem krótko, obecna sytuacja na rynku nieruchomości w polsce to wielki balon spekulacyjny, który wcześniej czy później pęknie, teraz jest bardzo dobry moment na sprzedaż nieruchomości, a nie kupno

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki