

Bilans ryzyka dla wzrostu gospodarczego Polski przesuwa się w kierunku niższej dynamiki PKB - ocenił podczas Kongresu EEC Trends prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Zaznaczył, że polska gospodarka ma przed sobą jeszcze kilka kwartałów silniej koniunktury, a w całym 2022 r. wzrost PKB może wynieść ok. 4,5 proc.
"Koniunktura pozostanie na dobrym poziomie, Polska ma szansę na ok. 4,5-proc. wzrost w tym roku, tutaj cały czas mamy stabilną sytuację. Zbliża się jednak globalne spowolnienie w kolejnym roku, jeszcze nie wiemy jak będzie głębokie i jakie będą koszty walki z inflacją, konieczność podwyższania stóp proc. na całym świecie. Na pewno najbliższe trzy, cztery kwartały to silna koniunktura" - powiedział Borys.
Przeczytaj także
"Bilans ryzyka przesuwa się na niekorzyść. 'Puka' wojna na Ukrainie, to potężne ryzyko w tej chwili, nie wiemy jakie konsekwencje przyniesie. Mamy cały czas napięcia związane z Tajwanem, mamy podwyższoną inflację. Niestety ryzyka na najbliższe miesiące, cały czas pandemia, są dosyć istotne. Wydaje się, że jako polska gospodarka mamy cały czas przed sobą dobre kilka kwartałów" - dodał.
Z konsensusu przeprowadzonego przez PAP Biznes w dniach 11-12 stycznia wynika, że rynek oczekuje wzrostu PKB Polski w 2022 r. o 4,3 proc., a w 2023 r. o 4,2 proc. (PAP Biznes)
pat/ ana/