REKLAMA

Aplisens oczekuje w '14 wyników podobnych rdr; kluczem będzie sytuacja w Rosji

2014-08-20 13:19
publikacja
2014-08-20 13:19

Aplisens zakłada, że wyniki w 2014 r. będą podobne do tych wypracowanych rok wcześniej. Wiele będzie zależało jednak od reakcji rynku rosyjskiego na nałożone przez Zachód sankcje - poinformował Adam Żurawski, prezes Aplisensa. Na przełomie III i IV kwartału spółka może ruszyć ze skupem akcji.

"Wyniki w II kwartale okazały się lepsze niż można było oczekiwać, biorąc pod uwagę trudną sytuację na Wschodzie. Zamówienia w III kwartale są na dobrym poziomie, tendencja jest lekko wzrostowa. Trudno na razie przewidywać jak będzie wyglądała sytuacja w IV kwartale. Obawiamy się negatywnego wpływu sankcji na rynek rosyjski. Oczekujemy jednak, że w całym roku osiągniemy mniej więcej taki wynik, jak w 2013 r." - powiedział dziennikarzom Żurawski.

W I połowie roku wzrost przychodów na rynku rosyjskim wyniósł 19 proc.

"Obawialiśmy się gorszego scenariusza, niektórzy rosyjscy klienci mogli jednak kupować na zapas, w obawie przed sankcjami, co mogło zawyżyć sprzedaż. Kolejne kwartały mogą być mniej optymistyczne. Możliwy jest nawet spadek sprzedaży" - skomentował Żurawski.

Dodał, że wśród krajów WNP w I półroczu wyróżniała się Białoruś, gdzie sprzedaż grupy wzrosła o 27 proc. rdr.

"Ten rynek jest w pewnym stopniu skorelowany z rynkiem rosyjskim. Zobaczymy jak nastroje z Rosji przełożą się na klientów na Białorusi" - powiedział prezes.

W przypadku Ukrainy Aplisens zanotował w I połowie 2014 r. ok. 50-proc. spadek sprzedaży.

"Tendencja spadkowa na tym rynku jest raczej trwała. Obszary uprzemysłowione Ukrainy są obecnie dotknięte konfliktem lub znajdują się w jego pobliżu. Jednak cieszy nas to, że spółka działa i zarabia na siebie. Co prawda po I półroczu zanotowała lekką stratę, ale mogło być dużo gorzej" - poinformował Żurawski.

Sprzedaż grupy do krajów WNP w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku wzrosła ogółem o 1,5 proc. Prezes przyznaje, że na razie trudno przewidzieć, czy taką dynamikę uda się utrzymać w kolejnych kwartałach.

Aplisens zanotował w I półroczu wzrost sprzedaży na rynkach UE o 19,5 proc. Żurawski poinformował, że w kolejnych okresach dynamika powinna być podobna, choć pewne problemy są widoczne na rynku niemieckim.

W Polsce sprzedaż wzrosła o niemal 10 proc., ale prezes przyznaje, że taką dynamikę będzie trudno utrzymać w przyszłości.

"Realny wzrost na krajowym rynku to 4-6 proc., tak jak założyliśmy w strategii" - dodał.

Z początkiem września działalność rozpocznie spółka zależna Aplisensa w Rumunii.

"Działamy tam w oparciu o partnerów, którzy znają dobrze lokalny rynek, więc liczymy na lepszy start niż w innych krajach UE. Spółka ta nie przyczyni się do skokowego wzrostu naszych wyników, ale rynek rumuński jest perspektywiczny. Będziemy walczyć o jak największy udział w tym rynku. Możliwe, że w perspektywie kilku lat wyniesie on kilka proc." - powiedział Żurawski.

Prezes poinformował, że na przełomie III i IV kwartału Aplisens może uruchomić buyback.

W czerwcu walne spółki przegłosowało skup akcji własnych, stanowiących do 20 proc. kapitału zakładowego, o maksymalnej wartości 7 mln zł w celu ich umorzenia lub odsprzedaży. Akcjonariusze zgodzili się także na nabycie akcji własnych, które mają być zaoferowane pracownikom w ramach programu motywacyjnego.

W I połowie 2014 r. Aplisens wypracował 6,8 mln zł zysku netto podmiotu dominującego, podobnie jak przed rokiem. Zysk operacyjny wzrósł o 6,4 proc. do 8,6 mln zł, a przychody zwiększyły się o 7,7 proc. do 41,2 mln zł.

W całym 2013 r. grupa wypracowała 14,5 mln zł zysku netto, 18,2 mln zł zysku EBIT i 80,1 mln zł przychodów. (PAP)

jow/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Najlepsze konta premium dla tych, którzy chcą czegoś więcej

Najlepsze konta premium dla tych, którzy chcą czegoś więcej

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki