REKLAMA
WAŻNE

Afera wizowa nie dla wyborców PiS. "Nie słyszałem, nie wiem, co myśleć"

2023-09-26 07:01
publikacja
2023-09-26 07:01

Zdecydowanie największa grupa badanych winą za aferę wizową obarcza obóz rządzący, reszta nie wie, co o tym myśleć albo nie słyszała o sprawie – czytamy w opublikowanym we wtorek komentarzu do sondażu IBRiS, przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" i RMF FM.

Afera wizowa nie dla wyborców PiS. "Nie słyszałem, nie wiem, co myśleć"
Afera wizowa nie dla wyborców PiS. "Nie słyszałem, nie wiem, co myśleć"
fot. Mateusz Szymański / / Bankier.pl

"Według sondażu IBRiS, przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" i RMF FM, największa grupa badanych obarcza odpowiedzialnością za aferę wizową cały obóz władzy – uważa tak 48,6 proc. respondentów. Kolejne 11,2 proc. wskazuje, że winne jest kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych" – czytamy w dzienniku.

Jak wyjaśniono, "prawie 20 proc. badanych deklaruje, że nie ma zdania w tej sprawie", a " 11,2 proc. w ogóle nie słyszało o aferze wizowej". "Mało który z badanych – 5,5 proc. – wskazuje na winę niższych rangą urzędników MSZ, a najmniejsza grupa uważa, że afera jest winą +firm wspomagających Ministerstwo Spraw Zagranicznych w procesie wydawania wiz+ (3,6 proc.)" – napisano.

Jak zaznaczono, "duże różnice w ocenie odpowiedzialności za aferę występują między elektoratami poszczególnych ugrupowań i koalicji".

"Aż 36 proc. zwolenników obozu władzy nie wie, co myśleć o aferze, 23 proc. wskazuje na winę obozu władzy, 11 proc. uważa, że odpowiedzialne są firmy handlujące dokumentami, 3 proc. wskazuje na winę kierownictwa MSZ, a 7 proc. – urzędników. 19 proc. badanych w tej grupie deklaruje, że nie słyszało o sprawie" – czytamy w artykule.

"W sumie aż 55 proc. wyborców PiS nie wie, co myśleć, lub nie słyszało o aferze wizowej. To znaczy, że nie przejmują się za bardzo tym tematem" – ocenił szef IBRiS Marcin Duma, cytowany w "Rz".

Jak przypomniano, "zachęca ich do tego usilnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, który podczas spotkania w Toruniu przekonywał wyborców, że +nie ma afery, to nawet nie jest aferka; to jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy+".

"Wśród niezdecydowanych respondentów nie ma zdania lub nie słyszało o sprawie 49 proc. badanych. Podobna grupa – 47 proc. – pytanych uważa, że odpowiedzialny jest obóz władzy. 4 proc. deklaruje, że winni są urzędnicy MSZ" – napisano.

Jak wyjaśniono, "zwolennicy opozycji są bardzo zdecydowani w ocenach: 69 proc. wskazuje na rządzących, 18 proc. – na kierownictwo MSZ, 5 proc. – na niższych urzędników, a 9 proc. nie wie, co o tym myśleć". "Nikt w tej grupie nie przyznał, że nie słyszał o aferze wizowej" – dodano.

"To jasno pokazuje, jak duży jest rozdźwięk w odczuciach badanych" – wyjaśnił szef IBRiS. "Temat, który rozpala całą opozycję, jest mniej istotny dla niezdecydowanych, a dla zwolenników PiS – wręcz mało ważny" – stwierdził w komentarzu dla "Rz".

"Argumenty opozycji przekonują najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, spośród których o aferze słyszeli wszyscy badani. 60 proc. tej grupy obarcza odpowiedzialnością obóz władzy, a 17 proc. – kierownictwo MSZ" – napisano w artykule, dodając, że "podobnie w grupie deklarującej bardzo duże zainteresowanie polityką: 62 proc. wskazuje na obóz władzy, a 27 proc. – na winę kierownictwa resortu".

Jak zaznaczono, "aż 59 proc. wyborców Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie ma zdania na temat afery albo o niej nie słyszało". "Dla porównania – wśród wyborców Rafała Trzaskowskiego to tylko 10 proc. respondentów" – czytamy we wtorkowej "Rz".

Debata wyborcza z "Pulsem Biznesu": poznaj propozycje gospodarcze startujących partii

5 października odbędzie się debata przedstawicieli ugrupowań politycznych zainicjowana przez "Puls Biznesu". Politycy będą odpowiadali na pytania dotyczące m.in.:

  • gospodarki,
  • podatków,
  • wymiaru sprawiedliwości.

Całość będzie podzielona na części, w których politycy będą odpowiadać na pytania prowadzących debatę wyborczą, dyskutować między sobą i udzielać odpowiedzi czytelnikom.

Uczestnikami debaty "Pulsu Biznesu" będą przedstawiciele reprezentujący:

Prawo i Sprawiedliwość,

Koalicję Obywatelską,

Trzecią Drogę,

Nową Lewicę,

Konfederację,

Bezpartyjnych Samorządowców.

Jeżeli chcesz zadać pytania uczestnikom debaty wyborczej, kliknij poniższy link:

gj/ joz/

Źródło:PAP
Tematy

Godna zaufania metoda oszczędzania – LOKATY FACTO. Zyskaj do 5,75% w skali roku!

Komentarze (45)

dodaj komentarz
samsza
1) Bardziej przebija się ruska dezinformacja, że rząd pisu robi "piekło" migrantom na granicy wsch.
2) Ci sami zarzucają rządowi, że "za opłatą" wpuszcza każdego.

Jedno z drugim, po prostu, się nie spina. Ludzie słusznie, nie wiedzą co o tym myśleć.
jacmen
Spina, spina. Na granicy wschodniej nie są w stanie nic na tym zarobić. Ale już za pieniążki zaczyna się wszystko ładnie spinać :)
jacmen
Widzę to ciągle i usilne promowanie konfederacji więc tylko przypomnę że to oni zainicjowali zaostrzenie prawa antyaborcyjnego tylko dlatego że to katolicy i ich religia tak każe. Dlatego głosowanie na takich ludzi to jest to samo co głosowanie na talibów którzy chcą się wysadzać bo im tak koran każe.
samsza
sam tak błyskotliwie zdiagnozowałeś ?
jacmen odpowiada samsza
Sam. A ty bez przekazu dnia nic nie sklecisz dzisiaj sensownego?
_aj_waj_
"19 proc. badanych w tej grupie deklaruje, że nie słyszało o sprawie" głębokie wyparcie, byle nie trzeba było rewidować światopoglądu...
jenak
Walą do Europy od Łotwy, przez Litwę, Słowację, Węgry, Grecję..........po Hiszpanię, przez oczywiście Lampeduzę, i dalej po Kanary, bezwizowo, co jest nie lada wyzwaniem, gdy np. chcesz deportować, czy, żeby się dowiedzieć, ile ma lat.... Są to już miliony co roku.

A tu ci nagle afera wizowa pod bokiem wyrasta.


Trzeba
Walą do Europy od Łotwy, przez Litwę, Słowację, Węgry, Grecję..........po Hiszpanię, przez oczywiście Lampeduzę, i dalej po Kanary, bezwizowo, co jest nie lada wyzwaniem, gdy np. chcesz deportować, czy, żeby się dowiedzieć, ile ma lat.... Są to już miliony co roku.

A tu ci nagle afera wizowa pod bokiem wyrasta.


Trzeba utracić wszelkie proporcje w racjonalnym myśleniu, żeby zatrzymać się w temacie.
jacmen
Gdyby pis nie szczekał od lat na uchodźców to pewnie sprawa nie byłaby tak gruba, ale oni nawet teraz wypuszczają spoty o złych imigrantach. Na tej samej zasadzie zwykła popijawa z udziałem gejów zapewne nie zrobiłaby na nikim większego wrażenia, ale jak się w Dąbrowie okazało że to czarni, to jednak zrobiło się ciekawie:D
po_co odpowiada jacmen
Powinno to w Tobie wzbudzać zupełnie inne uczucia, jeżeli sprawa może być rozdmuchana przez opozycję mimo, że rozsądnie rzecz biorąc sprawy nie ma to czy powinieneś na takich ludzi oddawać głos - czy ktokolwiek z nas powinien?

Mamy doświadczenie z rządami PO i PSL, wiemy że są to fatalnie wspominane czasy i wiemy, że chcieliśmy
Powinno to w Tobie wzbudzać zupełnie inne uczucia, jeżeli sprawa może być rozdmuchana przez opozycję mimo, że rozsądnie rzecz biorąc sprawy nie ma to czy powinieneś na takich ludzi oddawać głos - czy ktokolwiek z nas powinien?

Mamy doświadczenie z rządami PO i PSL, wiemy że są to fatalnie wspominane czasy i wiemy, że chcieliśmy wysłać Tuska rakietą w kosmos - dlatego wygrał PiS.
Wiemy też, że rządy PiS są tak samo fatalne jak rządy PO i PSL.

Skoro tak, to "afery" nakręcane przez KO, które za wszelką cenę chcę odzyskać władzę, powinny być przez społeczeństwo traktowane jak majaczenie psychicznie chorego.

Jak w ogóle można oddawać głos na ludzi, którzy jeszcze kilka miesięcy temu jawnie mówili, że jadą do Parlamentu Europejskiego po to aby blokować środki dla Polski (Trzaskowski)?
Przecież temu człowiekowi należy się Trybunał Stanu i dożywotne więzienie za działanie i nawoływanie do działania na szkodę kraju.

Na całym świecie takie afery są wykorzystywane politycznie, to nic nowego. Nowe jest to, że opozycja w Polsce nie liczy się z konsekwencjami.
Dają pożywkę do tego aby obniżać pozycję Polski, mało ich to obchodzi bo w większości to aparatczycy którzy sprzedaliby własne matki za intratne propozycje finansowe ale nas powinno obchodzi jak przedstawiciele rządu, władzy ale też opozycji, która w przyszłości może objąć władzę, pozycjonują Polskę na arenie międzynarodowej.

Ci ludzie jeżdżą do Brukseli i podważają zaufanie organów do Polskich organów i robią to przy poklasku ślepej na konsekwencje gawiedzi. Przecież to dokładnie Ci sami ludzie, którzy 8-lat temu uciekali z Polski w świetle afer za które chciano ich wynieść na widłach, a część nawet trafiła za kraty jak Nowak.

To jest straszne, że dajemy sobie rozmontować kraj w zamian za to, że Tusk, Kaczyński czy o zgrozo Kamysz, siądą na stołku.
Przecież po ich rządach pozostanie nie tylko niesmak, nie tylko rachunek za ukradzione pieniądze ale przede wszystkim wątła na arenie międzynarodowej Polska z którą nikt się nie liczy.

Patrz co się dzieje z Ukrainą, opozycja podsyca nastroje antyrządowe, a Ukraina po wielu niesamowitego wsparcia latach ze strony Polski przedstawia Niemcy jako swoich zbawców.
To tam powinna siedzieć opozycja i wybijać Żeleńskiemu głupotę z głowy, mogą obrzucać rząd, mogą walczyć o władzę ale po przekroczeniu granicy Polski powinni przede wszystkim dbać o interes naszego kraju, a te darmozjady dbają tylko o swój interes.

Tusk, Morawiecki, Kaczyński, Trzaskowski, to jedna i ta sama zgraja złodziei, aparatczyków i karierowiczów.
zenonn odpowiada po_co
PIS PO to samo zło. Jedni wylecieli, drudzy maja wylecieć.
Ani na jednych ani na drugich nie zagłosuję.
Potomkowie czerwonych pająków do pierdli marsz.

Znowu nie ma kogo głosować. Trzeba głosować przeciw PIS PO.

Powiązane: Afera wizowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki