Mercator w Tajlandii sukcesywnie zwiększa produkcję rękawic premium i profesjonalnych.
Wspomnianą trzecią fabrykę zaprojektowaliśmy od podstaw i wybudowaliśmy z myślą o
produkcji rękawic najwyższej jakości. Jest ona z pewnością nie tylko jedną z
najnowocześniejszych i najbardziej zautomatyzowanych w branży, lecz także najlepiej
dostosowanych do produkcji rękawic z najwyższej półki. Spełniamy wyśrubowane wymogi
jakościowe, certyfikacyjne i zarządcze, a wytworzone zgodnie z nimi rękawice sprzedajemy
najbardziej wymagającym klientom na świecie. Rękawice profesjonalne są dość odporne na
ataki chińskich konkurentów, choć w większym stopniu na rynkowe wypieranie przez nich, a
w mniejszym – na presję cenową. Spadek cen towarów mainstreamowych pociąga za sobą
spadek cen towarów specjalistycznych, tak jest przynajmniej w naszej branży. Na marginesie
wspomnę, że Mercator w Tajlandii zajmuje w branży miejsce w czołówce, a może jest już
liderem, jeśli chodzi o zmniejszania śladu węglowego względem osiąganego wolumenu
produkcji. W naszym fabrykach stosujemy cały zestaw rozwiązań ekologicznych, takich jak
instalacja solarna o mocy 5MW, uzyskiwanie energii cieplnej wyłącznie z odnawialnej
biomasy, zawansowane odzyskiwanie wody z procesu i wiele innych, drobniejszych. Ciągle
pracujemy nad następnymi inwestycjami tego typu.
Pod koniec pierwszego kwartału 2023 roku w Mercator Thailand zawiesiliśmy produkcję
w najstarszej i najmniej rentownej fabryce. Wznowienie jej działania jest możliwe i może mieć
miejsce w przyszłości. Ciągle pracujemy nad poprawą efektywności operacji. Dlatego, mimo
utrzymania wolumenu sprzedaży w Grupie, zatrudnienie na koniec 2021 roku wynosiło 1470
osób, na koniec 2022 były to 1294 osoby, obecnie to zaś nieco ponad 1100 osób. Na porażająco
ujemny wynik za 2022 rok złożyło się około 53,7 mln zł straty na operacjach i 127,5 mln zł
odpisów księgowych o charakterze jednorazowym. Są one rezultatem aktualizacji wartości
majątku Mercator Thailand i wiążą się też ze stosowaniem się do rygorystycznych
Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej. Nie stanowią jednak strat na
operacjach i nie oznaczają utraty gotówki.
To, co nas obecnie spotyka, powoduje, że intensywniej niż zwykle pracujemy nad rozwojem
naszej firmy. Przede wszystkim rozwijamy ją organicznie – nie tu jest jednak miejsce, by dzielić
się szczegółami na ten temat. Już od ponad dwóch lat prowadzimy przegląd możliwości
akwizycyjnych. Rozmawialiśmy z wieloma podmiotami z naszej branży, z niektórymi byliśmy
blisko porozumienia, ale jak na razie nie doszło do żadnej transakcji. Jesteśmy zdania, że
wyceny są nadal zbyt wysokie, prawdopodobnie ze względu na gotówkę zakumulowaną w
branży. Przez cały czas rozglądamy się też ostrożnie za możliwościami rozszerzenia biznesu
Mercatora na inną branżę – być może taką, która zdywersyfikowałaby przychody i