Wadliwe paski rozrządu i filtry cząstek stałych zgłosili do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów producenci aut. Na polskim rynku wady wykryto w 12 modelach, w tym jednym elektrycznym. Do serwisu musi zgłosić się blisko 4,5 tys. kierowców.
Kampania naprawcza Peugeota
Najwięcej wadliwych aut do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgłosił Peugeot. To m.in. 2583 egzemplarze modeli: 308, 2008 i 3008.
Jak informuje producent, w zgłoszonych pojazdach zużycie paska rozrządu może powodować uszkodzenie elementów układu wspomagania hamowania i w konsekwencji doprowadzić do wystąpienia ryzyka ograniczenia lub utraty wspomagania, co może zwiększyć ryzyko wypadku.
Właściciele felernych aut zostaną zawiadomieni o konieczności zgłoszenia się do autoryzowanych stacji obsługi Peugeota, gdzie mechanicy zaktualizują oprogramowanie sterujące silnikiem oraz sprawdzą układ wspomagania hamowania, a jeśli zajdzie taka konieczność, wymienią wadliwe elementy.
W Peugeotach problematyczny okazał się także filtr cząsteczek stałych. W modelach 308, 3008, 5008 oraz dostawczych expert i traveller niesprawny filtr może przyczyniać się do zwiększonej emisji cząstek przekraczających dopuszczalne normy.
Na polskim rynku kampanią naprawczą zostało objętych 368 pojazdów, których właściciele będą zapraszani listownie do ASO Peugeota, gdzie mechanicy będą wymieniali filtry cząstek stałych.
Citroen – sześć modeli z usterkami
Podobne usterki wykryto także w Citroenach. W 1099 egzemplarzach modeli: c4, c4 picasso i ds4 może dojść do usterki paska rozrządu a w konsekwencji układu hamowania, z kolei w 46 egzemplarzach modeli: c4, spacetourer, jumpy spacetourer oraz ds7 crossback problemem może okazać się niesprawny filtr cząstek stałych.
Właściciele wadliwych aut zostaną zaproszeni do serwisów Citroena, gdzie usterki zostaną naprawione, a wadliwe części wymienione.
Opel – problem z filtrem cząstek stałych
Usterki w produkowanych przez siebie autach wykrył także należący do grupy PSA Opel. Na liście zgłoszonej do UOKiK znalazło się 139 egzemplarzy modelu grandland x rm z rocznika modelowego 2018, które zostały wyprodukowane we Francji i wyposażone w silniki dw10f (2.0 diesel). W samochodach może dojść do uszkodzenia filtra cząstek stałych (DPF).
Właściciele wadliwych modeli powinni spodziewać się listownych wezwań do ASO Opla, gdzie filtry będą wymieniane.
Hyundai – silnik w „elektryku” może się zapalić
Problemy mogą mieć także właściciele aut elektrycznych. W samochodach hyundai kona electric, wyprodukowanych w Korei Południowej pomiędzy 31 stycznia 2018 r. a 20 marca 2020 r.
W samochodach może dojść do usterki akumulatora wysokonapięciowego, która może doprowadzić do przegrzania i samozapłonu auta.
Właściciele wadliwych „elektryków” wyprodukowanych przez Hyundaia zostaną wezwani do ASO, gdzie mechanicy zaktualizują oprogramowanie zarządzające akumulatorem wysokonapięciowym.
Na polskim rynku kampanią naprawczą objętych jest 191 aut.
