Na przymusowy urlop zostali wysłani pracownicy rosyjskich zakładów AvtoVAZ, w których produkowane są łady. Powodem jest brak podzespołów. To jednak nie jedyny problem. Ładzie wyrastają coraz silniejsi konkurenci z Chin, który przejęli już 40 proc. rosyjskiego rynku nowych aut – informuje „Interia”.
Choć Łada co roku zawieszała produkcję podczas wakacji, tym razem pracownicy musieli udać się na przymusowe urlopy dwa miesiące szybciej. Produkcja w zakładach AvtoVAZ w rosyjskim Togliatti została zawieszona 29 maja, choć według wstępnych planów miało to nastąpić dopiero 24 lipca.
Podobne, wymuszone postoje miały miejsce także w ubiegłym roku. Również wówczas powodem był brak sprowadzanych wcześniej z zagranicy podzespołów niezbędnych do montażu aut.
Pomimo niedoboru części i przedłużonej przerwy technologicznej, Łada chce wyprodukować w 2023 r. 400 tys. aut.
Te jednak cieszą się coraz mniejszą popularnością na rosyjskim rynku nowych aut. O ile przed napaścią na Ukrainę łady były tańszą alternatywą dla zachodnich pojazdów, o tyle ostatnio wyrosła im konkurencja zza Wielkiego Muru.
Jak bowiem wynika z danych serwisu Avtostat, w kwietniu 2023 r. chińskie marki stanowiły 40 proc. wszystkich nowych aut zarejestrowanych w Rosji. W pierwszym kwartale 2023 r. w Rosji zarejestrowano z kolei 40 tys. chińskich aut – o 188 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.