Ponad 3,5 tys. wniosków o dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych złożono do końca lutego – wynika z informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – donosi Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Do wykorzystania jest jednak jeszcze blisko 90 proc. dostępnych środków. Jak złożyć wniosek i jakie modele mogą zostać objęte dofinansowaniem?
Większość wniosków (1919) o dopłaty do aut elektrycznych zostało złożonych przez osoby fizyczne. Wszystkie wnioski o dofinansowanie opiewały na ponad 40 mln zł. Na ich korzyść przemawia jednak fakt, że nabór dla osób fizycznych ruszył już 12 lipca 2021 r. Przedsiębiorcy rejestrujący auta na REGON na rozpoczęcie naboru musieli czekać do 22 listopada 2021 r. W ciągu trzech miesięcy, do 21 lutego 2022 r. firmy złożyły wnioski o dopłaty do 904 samochodów elektrycznych na łączną kwotę ponad 19,5 mln zł.
Jak wynika z informacji przekazanych IBRM Samar przez Agnieszkę Szmit z biura prasowego NFOŚiGW, w ramach programu „Mój elektryk” przeznaczonego dla firm leasingowych, złożono wnioski o dopłaty do 690 pojazdów. Jeśli wszystkie zostaną zaakceptowane, to dofinansowanie wyniesie ponad 22 mln zł.
Wnioski o dofinansowanie zakupu „elektryka” będzie można składać do końca września 2025 r. lub do wyczerpania puli, która wynosi 700 mln zł.
„Mój elektryk” – dopłaty, limity, ograniczenia
Podobnie jak podczas naboru wniosków o dopłaty prowadzonego dla klientów indywidualnych firmy rejestrujące na REGON elektryczne samochody osobowe mogą liczyć na dopłaty w wysokości 18 750 zł i 27 000 tys. zł. Z wyższego dofinansowania mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy zadeklarują roczny przebieg powyżej 15 tys. km. Co istotne, cena zakupu osobowego „elektryka” widniejąca na fakturze nie będzie mogła przekroczyć 225 tys. zł
W przypadku samochodów dostawczych dotacja będzie wyższa, w zależności od przebiegu rocznego wyniesie do 20 proc. lub 30 proc. kosztów kwalifikowanych kupna samochodu, ale nie więcej niż 50 tys. zł lub 70 tys. zł. W przypadku aut elektrycznych nie będzie obowiązywał jednak limit cenowy.
Wracając jednak do aut osobowych, dopłatami w ramach programu „Mój elektryk”, podobnie jak w przypadku klientów indywidualnych, objętych zostanie niespełna 40 modeli dostępnych w Polsce.
W przypadku osób odliczających podatek VAT kwota widniejąca na fakturze może być jednak wyższa niż standardowe 225 tys. zł. Jak informują przedstawiciele NFOŚiGW, dla odliczających 50 proc. podatku VAT będzie to 248 205, a dla odliczających 100 proc. podatku VAT 276 760 zł. W tym przypadku na liście znalazłoby się jeszcze elektryczne bmw i4 oraz volvo c40 recharge.