Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zapowiedziano zwolnienie 38 tys. osób związanych z branżą motoryzacyjną – podsumowuje Bloomberg. Redukcje etatów odbywają się lub odbędą się na całym świecie, a dotyczyć będą zarówno pracowników produkcji, jak i „białych kołnierzyków”.
Zwolnienia w branży motoryzacyjnej | |||
---|---|---|---|
Firma | Data ogłoszenia | Liczba zwolnionych osób | Gdzie odbędą się zwolnienia |
Ford | 15 marca 20 maja |
7000 5000 |
Świat Niemcy |
Nissan | 17 stycznia 15 maja |
700 4500 |
Stany Zjednoczone Świat |
Honda | 13 maja | 3500 | Wielka Brytania |
Dailmer | 18 kwietnia | 10 000 | Niemcy |
Tesla | 18 stycznia 8 kwietnia |
3000 nieznana |
Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone |
Fiat | 29 marca | 1500 | Kanada |
Audi | 20 lutego | Nieznana | Niemcy |
Jaguar Land Rover | 10 stycznia | 4500 | Świat |
General Motors | 26 listopada 2018 r. | 14 000 | Świat |
Źródło: Bloomberg.com |
Ostatnio zwolnienia zapowiedział Ford, ogłaszając, że zredukuje 10 proc. całej siły roboczej. Co ciekawe, cięcia nie objęły tym razem pracowników produkcji, a osób zatrudnionych w biurach. Miesiąc wcześniej Fiat Chrysler Automobile zapowiedział zwolnienia 1500 osób – tutaj restrukturyzacja była podyktowana słabą sprzedażą Chryslera Pacifica.
Przyczyn zwolnień ogółem w branży motoryzacyjnej upatruje się głównie w inwestycji w samochody elektryczne, spadku sprzedaży niektórych modeli, zwróceniem się ku automobilności i spadkiem zainteresowania klientów silnikami diesla. Globalne napięcia w handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami również podnoszą koszty pozyskania surowców, części i w rezultacie sprzedaż.
Jak podaje Bloomberg, światowa sprzedaż samochodów spadła o 0,5 proc. w 2018 roku do 94,8 mln. Morgan Stanley przewiduje kolejny spadek – tym razem o 0,3 proc. na koniec tego roku.