A dzieciom zostaną tylko długi do spłacenia. Nikt o zdrowym umyśle nie kupi spółki, której szef ma konflikt z dziećmi i pragnie by nie dostały złamanego grosza. Z tego co wiem to ma zacząć wywalać swój pakiet a wiem to od dobrze zorientowanych osób, blisko Pana Zygmunta. Pan Zygmunt osiągnie cel, dzieci nie dostaną nic a tacy frajerzy jak wy wyjdą z tego najmocniej poszkodowani i stracą cały kapital w cyfrowym