Jeśli twórca spółki i jej głowny właściciel usuwa się w cień korporacyjny to nie jest dobra wiadomość. Sprawa domniemanych łapówek to jedno i zobaczymy co sąd na to. Gorzej, że wiadomości o Jego zdrowiu są niepokojące. Żyjemy w dziwnych czasach, niestety.
Pozostaje życzyć szybkiego powrotu do zdrowia jednemu z wybitnych pionierów gospodarki po 89 roku.