widać to bezpośrednio w rocznych raportach i nie podlega to dyskusji. Ale co gorsze widoczny jest negatywny wpływ zarządu na spółkę. Panowie zajmują się dorabianiem na boku wyjmując z zysku firmy 2,5 m. pewnie jeszcze angażując pracowników do tego procederu i generując podwójne koszty dla spółki. Za ostatni rok premia dla zarządu wyniosła 200 tyś. choć nie podpisali żadnej nowej znaczącej umowy a kurs w tym czasie osunął sie z 8 na 6 zł. nie wspominając, że nic nie robią w kierunku przejścia na GPW czy chodźmy transmisji obrad walnego zgromadzenia. Twierdzą, ze rozliczają kontrakty na bieżąco etapami a jak brak nowych to im się zmienia i 2letnie kontrakty rozliczają na koniec, czy ktoś normalny pracowałby 2lata bez zapłaty nawet firma? Robią to pod siebie. Ktoś może powiedzieć że to są różne sprawy bez związku, więc dlaczego panowie nie chcą się skupić na tym co im przynosi większe konkretne zyski? Niestety wygląda to tak że zarząd wykorzystuje swoją uprzywilejowaną pozycję do swoich prywatnych interesów. A największym świństwem jest to że rekomendując 2 gr. dywidendy przerzuca swoją pazerność i nieumiejętność wykorzystania potencjału firmy na akcjonariuszy. Podsumowując zarządowi nie zależy niema potrzeby by spółka osiągała sukcesy i się rozwijała i tak wyciąga z roku na rok coraz większe pieniądze. I jeszcze jedno, gdzie w tym wszystkim jest rada nadzorcza dbająca o spółkę i wszystkich akcjonariuszy?