Skoro przed skupem rynek wyceniał spółkę na około 80 mln zł ( około 2,30 zł na akcję) to dość łatwo policzyć wycenę rynkowa po zakończeniu skupu i na takim poziomie ustawiać się do zakupów.
Spółka na skup wydała około 34 mln zł, skupione akcje teraz warte są około 6 mln zł czyli wartość spółki zmalała o 28 mln zł.
80 - 28 = 52 mln zł i po skupie to jest pozycja wyjściowa wartości rynnowej , a daje ona kurs w granicach 1,40-1,50 zł i ten kurs odzwierciedla kurs około 2,30 przed skupem.
Każdy kto kupował Orphee w okolicach 2 zł nie mając zamiaru brać udziału w skupie lub zaraz po zakończeniu skupu świadomie przepłacał. Przynajmniej na dzisiaj.
Teraz przy około 1,45 zł doszliśmy do wyceny rynkowej przed skupem i odważni po tej cenie mogą akumulować akcje licząc na zakończenie sporu wokół spółki. Obecna kapitalizacja to mniej więcej wartość tylko posiadanego pakietu Diesse dlatego cena wydaje się bardzo atrakcyjna. Pozostaje tylko do rozwiązania problem wzajemnych relacji między Panami Tourą, Płocicą i Łapińskim. Jeżeli to się uda to wycena w okolicach 5 zł jest realna. Perspektywa takiego zarobku kusi. Powodzenia dla odważnych. Pozdr.