Tymczasem nastroje na rynku kakao są zupełnie inne. Wczoraj notowania kakao wzrosły o niemal procent, docierając do najwyższego poziomu od dwóch lat. Drożejące kakao to efekt obaw o podaż tego surowca. Wczoraj International Cocoa Organization (ICCO) podała w raporcie, że w sezonie zakończonym 30 września globalny popyt na kakao przewyższył podaż o 160 tysięcy ton. Jest to znacznie większa luka niż wcześniej szacowano (52 tysiące ton).
Co więcej, na rynku oczekuje się deficytu kakao także w bieżącym sezonie, który rozpoczął się 1 października. Jak podaje firma analityczna KnowledgeCharts, tegoroczny popyt ma przekroczyć podaż o 162 tysiące ton. Wciąż największym zmartwieniem na rynku kakao są susze w zachodniej Afryce - regionie o kluczowym znaczeniu dla produkcji kakao. Ponadto, zwiększają się obawy o jakość upraw w Indonezji, której z kolei zagrażają obfite deszcze. Presja na wzrost cen kakao może więc utrzymać się na rynku przez dłuższy czas.
(Paweł Grubiak - Superfund TFI)