chcecie pójść na dno i stracić własne, ciężko zarobione pieniądze, z miłości do prezia, który ubrał drobnych w 1.100.000 akcji po 65 groszy? Na to pytanie czy warto ginąć musicie sobie odpowiedzieć już sami. Wczorajsza sesja była ostatnim ostrzeżeniem i sygnałem do opuszczenia tej łajby.