Te, AnalityKKK - kiedy podoba ci się ktoś (dziewczyna, chłopak, pies, owca, książka kucharska) i chciałbyś mieć z nim coś wspólnego, to starasz się, próbujesz czy najeżdżasz na aktualną sympatię obiektu swoich westchnień, wypisujesz tak samo , jak na tym forum? Kup, nie wiem, kwiaty, bombonierkę, miskę z porcelany, zaproś do kościoła, a nie mów, że dotychczasowy partner jest nieperspektywiczny, zezowaty, głosuje na KO i używa złych perfum. Może w ten sposób poznasz kogoś/coś miłego. I kiedy sprytnie umówimy się, sprzedam Ci parę sztuk 11bit, powiedzmy, że po 17 zł - zadowolony? Istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że moje PKC i twoje PKC spotkają się. Kocham cię.