Miały tutaj być złote krzyże, akumulację, trójkąty, wybicia i jest nic. Nic się nie dzieje. Jest jak jest. Dla każdego okazje. I nikt nie ma racji. Nawet ten kto wie jak będzie. To dopiero emocje. Jak wiesz co i jak. Gdzie są Ci wszyscy wielcy którzy to rozgrywali? Ile kto kupił tyle jego. A ile tego kto ma do sprzedania skoro ciągle i ciągle można kupić? To ciekawe. Przecież skoro jeden wie że nas tutaj do białych kości obgryza... i tyle czasu minęło i nic? Jak długo ja się pytam? Jak długo jeszcze czekać na wyrok będziemy. Bo on kiedyś nastąpi. Bo tutaj tylko wciąż przesłuchania. A tak w głębi duszy czuje, że zdziwili się. Urok życia. Wciąż nieustannie można się dziwić. Księga zdziwień. Tom pierwszy. Odrodzenie Giganta. Giganci tanczą!