"...KDPW, który to razem z biurami maklerskimi przekazał Paluchowskiemu (pisemnie oświadczyli dokonanie tej czynności) "wszystkie niezbędne informacje" ..."
Czy masz pisemne oświadczenia ze wszystkich biur maklerskich jakie informacje przekazali? Ja nie mam.
Prezes zeznał, że coś mu się nie zgadza w wyliczeniach, więc poprosił o ponowne przesłanie danych z biur maklerskich. Niestety z punktu widzenia prokuratora to było niestotne dla przedmiotu sprawy jakim było przywłaszczenie. Bo jak wcześniej wyjaśniłem brak znamion czynu zabronionego został inaczej uargumentowany, więc prokurator nie wyjaśniał, czy coś się nie zgadza.
Teoretycznie moglibyśmy złożyć w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na składaniu fałszywych zeznań przez prezesa i zawnioskować o sprawdzenie, czy rzeczywiście w dokumentach przekazanych z biur maklerskich coś się nie zgadzało i czy prezes w tej kwestii nie mijał się z prawdą. Prokurator miałby obowiązek wezwać wszystkie biura maklerskie do przekazania korespondencji jaką wysłały do Hawe i wtedy byśmy zewryfikowali jak wygląda akcjonariat i mieli komplet dokumentów potrzebnych do wytworzenia akcji. No chyba, że by się okazało, że rzeczywiście w tych danych są jakieś braki. Jeśli jednak wszytko by się zgadzało, to znaczy, że ktoś zeznał nieprawdę. A to jest przestępstwo.