To co dzieje się na froncie to istny pogrom rosyjskiego najeźdźcy. Morale wroga legło w gruzach wszyscy w panice uciekają bądź poddaje się. Wojna chyli się ku końcowi. Warto spojrzeć na wykres Asbisu z 2014r. z początku Rosyjskiej inwazji i jak w miarę stabilizacji na froncie w Donbasie i Ługańsku, akcje spółki odrabiały na wartości. Różnica jest taka że wtedy Asbis zanotował rekordowe straty a obecnie notuje wciąż wyśrubowane zyski. Pomyślnie zatem ile spółka zarobi po zakończeniu wojny a zmianie postrzegania Asbisu przez fundusze.