Kiedy członek zarządu odpowiedzialny za zakupy towarów opuszcza okręt po prawie 20 latach na pokładzie, to wiedz, że coś się dzieje.
W obliczu tego, co się teraz dzieje, ten człowiek był najważniejszy w firmie. Wzrost kosztów transportu, wzrost kosztu towarów, wzrost kosztów komponentów, zatory handlowe, zerwane łańcuchy dostaw... ktoś to wszystko musi ogarnąć, a szef tego działu opuścił pokład ze skutkiem natychmiastowym.
Nie wróży to nic dobrego :(