Nie wiem skąd ten nagły optymizm.
Przecież to wszystko co Ipopema napisała w rekomendacji było znane już od miesiąca, kiedy PNT opublikował wyniki finansowe.
Jakoś po tych wynikach inwestorzy instytucjonalni nie zapałali entuzjazmem.
Najwyraźniej są "inwestorzy", którzy kupują lub sprzedają bazując nie na wynikach tylko przetworzonych przez kogoś analizach.
Np. analizach o cenie 115, po której spada w ciągu roku poniżej 30 :)