Dokładnie tak. Nawet groszowa dywidenda byłaby jakimś gestem w stronę drobnicy, której przecież jest sporo. Na to liczyłem.
Nie przewidziałem, że pójdą na całość. Wyszło inaczej. Już po tym dziwnym wywiadzie prezesa, byłem pewny, że dywidendy nie będzie. Nie wiem dlaczego wtedy nie wywaliłem - liczyłem, że CPK będzie przegłosowany, projekt uchwały był. Teraz Torpol to śmieciowa spółka, toksyczne aktywo. Czekam na pierwszą lepszą podbitkę by pozbyć się śmiecia.