Każdy lokuje swoje oszczędności gdzie tylko sobie życzy, ale każdego obowiązuje też zdrowy rozsądek. Skoro Hiszpańskie banki są na skraju bankructwa to jaki sens w ogóle zakładać w takim banku lokatę i drżeć do samego jej zakończenia, czy Bank upadnie czy przetrwa ten czas. BFG wbrew pozorom nie ma dużych środków na pokrycie ewentualnego upadku banku, to tylko sztuczka marketingowa, pozorne zabezpieczenie. Takie mamy prawo w Polsce, zwyczajnie ręce opadają i jeżeli będziemy wierzyli bezgranicznie w BFG to przeliczymy się jak klienci Amber Gold. Trzeba szukać optymalnych rozwiązań, a takim rozwiązaniem na pewno nie są Hiszpańskie banki. Osobiście nie chciałbym w ogole przechodzić procedurę odzyskiwania pieniędzy od BFG, nie wiadomo jak to wszystko wygląda, banki o tym nie informują, umieszczają tylko logo,a my klienci mamy z gruntu czuć się bezpieczni.