Trochę mnie zastanawiają te ządania funduszy . Widziałem wiele wezwań i nie tylko gdzie fundusze oddają bez walki za grosze dobre spółki , można wyliczać dziesiątki przykładów . A tutaj ? Hmmm bardziej wygląda mi to na szantaż jakiś ruch szachowy czy pokerowy , korzystanie z sytuacji i planów wzywającego chęć ugrania czegoś nie na wartości spółki a na bieżącej rozgrywce . Widzę że większość ma tu wrażenie że trochę za grubo krzyknęli . Dla nas to cyferki 4 czy tam 5 a dla nich grube miliony nie za jakieś wartości w formie firmy nieruchomości tylko za ustępstwo. Więc gra się toczy i koniec właściwie może być bardzo różny . Od 5.5 do rezygnacji z przejęcia i jakieś głupie emisje itd a to spadek kursu. Ja w obecnej cenie biorę suma ryzyk wydaje się być korzystna do potencjalnych zysków.