~nox napisał:
Ale czym się tak podniecasz kolego? Odbiciem zdechłego kota? Jeżeli prezes zastawia wszystkie akcje pod prywatny kredyt, którego nie może spłacić, to tak się to wszystko kończy. Spada wartość zabezpieczenia, pękają lewary i makler sprzedaje akcje, by odzyskać pieniądze dla banku. Spójrz na CTC, jak to się tam odbyło. I co? Dzisiaj masz Green czy Red? Bo prezes ma jeszcze sporo niesprzedanych akcji.
Ja błędów ortograficznych nie robię, ale Tobie polecam przypomnieć sobie zasady interpunkcji. Zatem przeczytaj sobie swój wpis dokładnie jeszcze raz, zanim kogoś będziesz wysyłać do szkoły. Masz zaległości do nadrobienia.
Witam, przyznam Ci rację ~nox co do interpunkcji bo rzeczywiście często nie używam końcówek ą i ę, ale zrobię wyjątek w tym wpisie. Jeżeli chodzi o ort. to odwoływałem się bezpośrednio do wpisu niejakiego ~guru (sprzedarzy jego) hehe, babol aż w oczy razi ;-)) Ciebie to nie dotyczyło więc jak już czytasz, to czytaj uważniej. W sumie to jest jednak forum giełdowe więc dajmy już spokój z interpunkcją i ortografią.
Nie wiem skąd wniosek, że się czymkolwiek podniecam?? Wręcz przeciwnie, staram się podchodzić do kupna/sprzedaży akcji bez emocji i każdemu kto zajmuje się giełdą, forexem, czy ogólnie pojętym "inwestowaniem" zalecam dokładnie to samo. Pisząc kolejny raz w kontekście Reedwooda o prezesie, lewarach, zabezpieczeniach, bankach zupełnie nie zrozumiałeś moich intencji w poprzednim wpisie. Wyjaśnię krótko; nie obchodzi mnie zupełnie ta spółka ani od strony fundamentalnej ani tym bardziej at (to pozostawiam dla dużych stabilnych i to nie wszystkich), prawdę mówiąc nie wiem nawet czym Redwood się zajmuje. Jestem tutaj (a raczej byłem :-) czysto spekulacyjnie, a powód jest jak zawsze ten sam: duże i dynamiczne spadki w krótkim czasie i spore prawdopodobieństwo krótkiego odbicia. Nie pomyliłem się, wziąłem pakiet we środę przy drugich dolnych widłach za 1,15 a oddałem na drugi dzień po 1,65 i 1,70 - trochę się może przeliczyłem bo przewidywałem, że we czwartek powisi nawet na drugich górnych, a tutaj nawet pierwszych nie przebiło - trudno się mówi. Spróbuj może spojrzeć na to z mojej perspektywy - prawie 50% zysku w 24 godziny, to chyba lepiej niż lokata w każdym banku, ile czasu potrzeba na taką stopę zwrotu? 24 lata?:-)) nie chce mi się nawet liczyć... Wiem, wiem duże ryzyko itd., no i właśnie dlatego przy tak ryzykownej spekulacji potrzebne jest duże doświadczenie i nie ma mowy o emocjach, dlatego nie polecam takiej strategii dla początkujących, panikarzy oraz "za bardzo pazernych" :-), a dla tych którzy się jednak na taką grę decydują to maksimum 5 -10% posiadanego kapitału. Identyczną sytuację przerabiałem nie tak dawno na BML i dużo wcześniej na wielu innych spółkach, a celem było szybkie kupno i szybka sprzedaż i to tyle, dlatego wpisy typu "co zrobi teraz prezes" albo "bank sprzedaje zastawione pod kredyt akcje" zupełnie do mnie nie przemawiają bo zwyczajnie mnie to nie interesuje i nie o to chyba tutaj chodzi. Z drugiej strony rozumiem forumowiczów, którzy związani są z tą spółką od dłuższego czasu i w świetle ostanich wydarzeń nie wiedzą co mają teraz zrobić - sprzedać? dokupić? czekać? ale tutaj mamy przecież inne instrumenty inwestycyjne, jak np. zlecenia stop loss, jednak to już jest temat na zupełnie inny wątek.
Myślę ~nox, że w miarę przystępny sposób odniosłem się do mojego wcześniejszego wpisu i... bez urazy. Pozdrawiam.
acha, jeszcze jedno, napisałeś w piątek "Dzisiaj masz Green czy Red?" - wczoraj to ja już nie miałem ani green ani red - od czwartku jestem już bez "waloru". A tak na marginesie to chwilę po sprzedaży papiera nie obserwuję już notowań sprzedanej spółki, nie jestem sentymentalny - a może urośnie jeszcze kolejne 30% - i po co mi to, nie jestem pazerny, w zupełności wystarczy mi jedynie te 40-50% :-))