A dlaczego spółka nie podała szacunkowo zysku? Dlaczego mamy się domyślać? Jaki to typ umowy nie wiemy. A spółka dokładnie ma wszystkie dane. Nie mówię tu o upublicznianiu tajnych informacji tylko szacunkach które przecież mają bo planują pracę na rok do przodu. Zarządzają tymi projektami i to wszystko mają i mogą np napisać że szacunkowy zysk będzie w przedziale 1-2 miliony. Właściwie to po co dali to espi skoro jest cenotwórcze a jednocześnie nie ma w nim konkretów? Uważam że to jest nieuczciwe dawać w ten sposób tylko wybrane informacje bez konkretów. Więc w jaki sposób można oszacować ich wartość skoro nie ma konkretów? Posługując się domysłami? Rynek już przeszacował wartość tej umowy zbyt optymistycznie i to jest moje zdanie ale oczywiście nie znam konkretów a szacuje to po historii ich poprzednich umów z Nintendo. Błądzimy w ciemnościach. Tutaj nie ma co kupować bo się kupuje kota w worku