Słuchajcie moi mili.
Fakt 1 - spółka leci od roku od poziomu ponad 12 zł.
Fakt 2 - przez tyle czasu pełno ludzi jest ubranych (i tylko czekają na jakiś ruch do góry aby zmniejszyć straty, wywalić i zapomnieć - to nie fakt ale psychologia tłumu)
Fakt 3 - wzrost (należności) został sfinansowany obligacjami
Fakt 4- wraz ze wzrostem zadłużenia koszty odsetek zjadają dużą część zysków (co ogranicza przestrzeń do dalszego zadłużania się - to skutek)
Fakt 5 - duzi inwestorzy wywalili w rynek ponad 2.100.000 akcji za cenę mniejszą niż nominał, z czego prezio sprzedał 1.100.000 po 65 groszy!
Fakt 6 - dramatycznie niska wycena obligacji - około 70% (to się normalnie nie zdarza - to już moja ocena sytuacji)
Fakt 7 - jeśli chodzi o wcześniejszy wykup obligacji (seria B i C) to spółka jeszcze nic nie wykupiła a jedynie podjęła uchwałę (jeśli ma wykupić wcześniej to po to, żeby na tym zyskać właśnie dzięki tej niskiej wycenie więc wniosek jest oczywisty: w Q3 nie pokażą dobrych wyników bo podskoczy wycena obligacji i nici z zysków).
Przedstawiłem fakty a ich oceny każdy dokona sobie indywidualnie. A co do spółki to ona kurą znoszącą złote jajka już była a teraz - moim zdaniem - to jest niestety śmierdzące jajo.