ile razy już to widziałam - zaklinanie rzeczywistości, zaciekle obrony plajtującego smiecia na forach i cytowanie slow magika miszcza prezesa (tym razem od hajtechu takiego jak blaszki na listach) z namaszczeniem jak przy komunii swietej. Prawda będzie bolesna na szczęście tylko finansowo bolesna. Nie majac ekstremalnie taniej sily roboczej ten model biznesowy nie ma racji bytu. Paczkomaty to kopia nieudanego projektu Deutsche Post. Koszty obsługi tego badziewia nigdy zepną się z zyskami. Nie ma takiej skali. To jest skalowanie wtopy w nieskonczonosc. Już teraz mam na codzien smieszna scene jak przy paczkomacie stoi dostawczak na umowę zlecenie z chłopem wydającym przesylki. Geniusz Brzoski - nie musi placic za dodatkowe miejsce i rozbudowę paczkomatu który nie wyrabia :)