W dniu wyników zwykle było już stygnięcie kursu, jeśli i tym razem sprawdzi się ta reguła, to ew. dalszy ruch dopiero w poniedziałek. Chociaż trzeba przyznać, że ostatnie dni dość zaskakujące jak na IRL w perspektywie paru miesięcy wstecz. Obstawiałem raczej zjazd po okresie stagnacji na poziomie 19.40-19.50, a tu proszę, niespodzianka.