Poprawa błędów i wydanie Unholy na konsole co najwyżej wiąże się z kolejnymi nakładami pracy nie przekładającymi się na zysk. Zapowiedź BF2 to tylko kolejne gruszki na wierzbie. Nikt nie daje się nabierać na te same sztuczki i obietnice bez pokrycia. Teraz musi przyjść czas na efekty.