20 złotych dywidendy na akcje. To jest całkiem możliwe, zwłaszcza w kontekście ostatniego wywiadu wiceprezesa ds. finansowych. Mamy przygotowanie PR do ogłoszenia wypłaty, żeby nikt później nie zarzucał zarządowi, że manipulował w kwestii dywidendy. Kto sprzedał akcje po deklaracji zarządu, że nie daje rekomendacji, ten sprzedał i jest kiep. Ten, kto nie sprzedał, zarobi ładny grosz.