Ja tam byłem, miód i wino piłem ale efekty zobaczycie jutro po moich zakupach. Każdy kto ma akcje mógł tam byc. To wolicie siedziec na dupach przed kompami i slizgac sie po plecach innych. Nauczcie sie w koncu, że akcjonariusz może wiele, ale musi wykazac minimum aktywności. A wy potraficie tylko pisac bzdury na forach.