Zastanawia mnie coraz bardziej, czy Kleba faktycznie się wycofał, czy to wezwanie do zapłaty to jakaś kolejna zagrywka (np. chce zaszantażować innych większych akcjonariuszy, żeby też wzięli udział w dokapitalizowaniu spółki?). To oczywiście tylko gdybanie. Ale ile Kleba wyciągnąłby z upadłości? Myślę, że niewiele w stosunku do tego, co włożył, a jednak dokapitalizowanie dałoby szansę na odbicie się od dna. Zobaczymy, co czas pokaże, na razie nie ma wiadomości, co chyba jest w sumie dobrą wiadomością.
Teoretycznie AB byłby obecnie niezłym tematem do przejęcia przez kogoś z branży. Oczywiście organizacja jest zła, koszty, straty itd. ale mają jedną wartościową rzecz - rozpoznawalną na rynku markę i mimo wszystko jakąś sieć kontaktów na świecie. Myślę, że cała wartość AB obecnie to tzw. wartości niematerialne, czyli marka, modele łodzi, kontakty. Ale w takie coś mógłby zainwestować ktoś, kto ma już swoją produkcję (rentowną) i chciałby poszerzyć ofertę/wejść na nowe rynki. Nie wiem, czy w tej branży ktoś taki w ogóle istnieje.