No proszę, jaki błędny tok myślenia kolega prezentuje. Nie ma mnie na akcjach prócz tzw. kółek, które np. dziś wykręciłem na Orlenie.
Recesja u zachodnich sąsiadów, fałszywy dodruk euro, osłabienie koniunktury w tejże strefie nakazują mi wycofanie się z poważnych inwestycji.
Co do poprzednio wypowiadających się o mnie: nie przypominam sobie bym mówił o cenie poniżej 200 złotych, moje prognozy są "do końca roku". Możecie mnie negować, obśmiewać, nazywać ynwestorami, itd. Nic na to nie poradzę. Dziś znów na koniec automaty "zrolowały" cenę NEUCA. Jak dobrze policzycie stosunek wolumenu sprzed 17:00 do tego z godziny zakończenia notowań, a następnie skorelujecie to z cenami akcji to być może przemyślicie obśmiewanie innych.
Cofnijcie się trochę w czasie, popatrzcie na wykres chłodnym okiem - bez emocji i fantazji na mój temat. Jeśli potraficie dostrzec zrzuty cenowe i skorelować je z wolumenem to... Ale kim ja jestem, żeby cokolwiek Wam Inwestorom podpowiadać. Przecież ja jestem zwykłym mącicielem, hejterem, itd.