"Weź na wszczymanie człowieku. Sprzedali ułamek swojego stanu posiadania co jak najbardziej im się należy za ostatnie lata pracy. Niby z czego mają się rehabilitować? Może z tych ostatnich sukcesów i rozwoju spółki? Przecież ktoś te udziały kupił od nich więc ten ktoś wierzy że spółka będzie się rozwijać a więc to dobry znak dla akcjonariuszy bo np. mnie osobiście nie bardzo interesuje kurs za kilka tygodni ale raczej za kilka lat i jeśli fundamentalnie wszystko będzie się zgadzać to jest szansa że wycena będzie na poziomie kilkuset milionów za kilka lat właśnie. Poza tym ta spółka nie może być warta 30 - 40 milionów przy przewidywanych rocznych przychodach 8-9 mln zł i zysku ok. 4 mln za 4 kw. więc w krótkim terminie kurs też pewnie odbije"
No tak. Ma być warta kilkaset mln zł, a sprzedają po 6,10 zł. Od debiutu tylko spada. Garbage, a nie spółka.