Zwróćmy uwagę na to, że ustawa o SUS w art. 8 ust. 6 konstruuje nieznane innym aktom prawnym, a i mylące etymologicznie pojęcie „pozarolniczej działalności” (UWAGA : brak słowa GOSPODARCZEJ !), w której zawiera również niezwykle obszerny pakiet zachowań obojętnych ustawom gospodarczym. Wszystkie te zachowania komasuje (łącznie z działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy PDG) w jednym worku i art. 6 ust. 1 pkt. 5 zrównuje je pod względem zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym. Wynikiem takiej, zaiste karkołomnej – uwzględniając użyte nazewnictwo – operacji jest zrównanie z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy PDG osób, które nigdy takiej działalności nie prowadziły, nie prowadzą, ani nie mają zamiaru prowadzić.
Taka konstrukcja w żadnym stopniu nie koresponduje też z ustawą o PDoOF.
Spójrzmy teraz (który to już raz) na art. 14 p. 4 ustawy o SUS normującym okresy podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom. Ustawa nie mówi tam o działalności gospodarczej, ale o owym tworze zwanym „pozarolniczą działalnością” i konsekwentnie posiłkuje się tą nazwą (bez przymiotnika „gospodarczą”) w całym tekście. W tymże art. 14 p. 4 rozpoczyna używanie pojęć „rozpoczęcie” i „zaprzestanie” – odstępując od ich bliższego sprecyzowania. Jak więc przyjąć można, że „rozpoczęcie” i „zaprzestanie” to wpis i wykreślenie wpisu w EDG jeśli zdecydowana większość zachowań określonych w pakiecie „pozarolnicza działalność” nie tylko nie podlega wpisowi w EDG, ale także rejestracji w innych urzędach (US, GUS) ? Również z tego powodu przyjęcie, że dla działalności gospodarczej zdefiniowanej w ustawie PDG jakiekolwiek kojarzenie pojęć z ustawy o SUS „rozpoczęcia” i „zaprzestania” z wpisem i wykreśleniem wpisu w EDG nie znajduje żadnego uzasadnienia.
Jeśli więc mówimy o „rozpoczęciu” i „zaprzestaniu” POZAROLNICZEJ DZIAŁALNOŚCI (czyli owego pakietu z ustawy o SUS) – to NIE ISTNIEJĄ kryteria dla sprecyzowania ich daty, momentu inne niż WOLA PODMIOTU wyrażona stosownym zgłoszeniem do ZUS.
Nie istnieją ? Nieprawda ! W jednym tylko przypadku owej „pozarolniczej działalności” ustawa o SUS tworzy wyjątek, kiedy to nie wola jest elementem stanowiącym, a DECYZJA tworu zwanego Komisją do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców, działającą przy ministrze właściwym do spraw kultury (art. 8 ust. 9 ustawy o SUS) . Komisja owa wydaje decyzję administracyjną o dacie rozpoczęcia „pozarolniczej działalności” . I jak celnie zauważył Kol. Jerry Fletcher pojęcie „zaprzestania” nie jest tu znane (sic !).
Jestem w stanie pojąć , że wyniesiona „na fali” postawna góralka Wnuk-Nazarowa, która 9 marca 1999 r podpisała rozporządzenie w sprawie komisji nie rozumiała tekstu pod którym złożyła swój ministerialny podpis , jestem w stanie pojąć, że ówczesny minister pracy pospołu z alotopodobnymi urzędnikami ZUS-u zajęty poprawnością polityczną wielu spraw nie chciał, albo nie mógł rozumieć, podobnie jak staram się pobłażliwie i z politowaniem spoglądać na ówczesnego marionetkowego premiera, do którego wszak obowiązków należało akceptowanie projektów rozporządzeń podległych mu ministrów.
Ale do k..... nędzy gdzie w tym czasie byli pracownicy biur legislacyjnych ? Kaca za pieniądze podatników leczyli na Karaibach ???