W spółdzielni siedzi ziomek i nagania na spadki. Ale się go wyczyści akcja po akcji. Sami sobie z wora do wora przerzucają ale im niżej pójdą tym im się taniej i więcej zabierze. Normalni akcjonariusze rączki pod siedzenie i czekamy na wyniki inkwizytora i serum. A może zarząd zaskoczy innym pozytywnym info albo zakupami na tych poziomach? Pozdrawiam