Cierpliwość wygrywa.
Gra „Japanese Drift Master” ma potencjał, żeby zrobić hałas nie tylko w Polsce, ale i globalnie. Premiera 21 maja, a wtedy zaczną się recenzje, gameplaye, pierwsze statystyki sprzedaży i... być może zmiana narracji.
Ci, co dziś sprzedają, mogą patrzeć za miesiąc, jak kurs odbija. Cierpliwość w takich momentach to największa przewaga. Kto wie może to właśnie teraz rynek daje ostatnią szansę, żeby tanio wejść przed większym ruchem.