Dni Grubasa są policzone, co on jeszcze wymyśli, żeby skutecznie pozbyć się p.Moski i zacząć drukować akcyjki.
Rynek już się nie da w uja robić, jakoś nie widać lawiny spadków.
Czekam z utęsknieniem dnia, kiedy ten wieprz odejdzie i pozwoli spółce się normalnie rozwijać.