Fakt że te wysokie zyski banków jeszcze mogą potrwać lata bo ponoć już w lipcu (po wyborach) następna podwyżka cen energii. Poza tym polityka klimatyczna UE będzie stale podbijać u nas ceny energii ponieważ ceny praw do emisji CO2 mają ciągle wzrastać (takie jest założenie ETS1). Czyli możemy dostać inflację "podarowaną przez EU" na wiele lat a zatem wysokie stopy procentowe na wiele lat i tym samym dobre zyski banków na lata. No i prawda, że PZU to firma o bardzo silnej pozycji rynkowej w Polsce więc PE może podskoczyć do jakichś 10-11 (z 9 obecnie). No ale poza tym to ja jakoś nie widzę powodów do optymizmu. Suma Summarum to może być max wzrost o jakieś 10-20%. Niby nieźle ale nic specjalnego.