Tak, z perspektywy tych kilku miesięcy może to być naprawdę rozsądny krok.
Pytanie czy energetyka prosumencka rzeczywiście tak podupadnie ? moim zdanie nie...
- wzrost cen energii o 24% i zapewne w kolejnym roku również o jakiś % powoduje że instalacja zwraca się podobnie jak przy obecnym obowiązującym do końca 1Q systemie.
- dodatkowo umówmy się że mówimy o instalacji za 20-30 tys. już kilka tys. zł robi różnicę roku przy kalkulacji prostego okresu zwrotu ale wiele osób ceni sobie niezależność i poczucie jakiegoś komfortu że zużywają własną produkcję. w tych przypadkach te 2-4 tys zł nie robi żadnej różnicy.
- dodatkowo pv na dachu to dopiero pierwszy krok bo dalej już naturalnie jest magazyn i tankowanie własnym prądem własnego elektryk. Oczywiście zmiana na rynku nie nastąpi gwałtowanie ale powoli powoli.
a co do Columbusa to jest napompowany jak dziki ;)