Dla mnie największym pośmiewiskiem jest nibyprezes kuich.
Tylko on potrafi pomylić się o kilka baniek w raporcie. Jednego dnia kilka milionów zysku a następnego dnia korekta i kilka milionów STRATY. Tylko on potrafi kupić firmę krzak posiadającą tylko stronę w budowie a po roku sprzedać z ogromną stratą. Tylko on kupuje główna warte jednostki jakiegoś śmieciowego funduszu i po roku sprzedaje z kilkumilionową stratą.
No ale czego się nie robi dla kolegów.