Panie MS. Właśnie o minimum takiej komunikacji nam chodzi. Każdy, kto przeczytał komunikat o nieodbyciu się WZA pomyślał sobie ucieczka Devo, piach. Mówi Pan o pojawieniu się na Walnym. Na pierwszym byłem, drugie wiedziałem, że nie dojdzie do skutku, a nie spodziewałem się, że jednak GS się pojawi i będzie to luźne spotkanie. Nie oczekuję szczegółów. Kolejna odpychająca informacja, jeszcze przed Walnym od Konrada, że nie może od dwóch tygodni się doprosić dokumentów od Prezesa. To był dla wielu kolejny gwóźdź do trumny. Pozdrawiam