Dodajmy, że obrót nie jest wysoki
Osobiście w uwalacza nie bardzo wierzę.
Po prostu spółka nie jest modna, przyszłość nie do końca pewna i być może jest troche obserwujących, którzy wola kupić o 3 grosze drożej ale na początku wybicia niż kupić 3 grosze taniej ale kisić miesiącami.
Uwalacz moze istotnie się pojawiać przy dobrych wiadomościach wyprzedajac troche akcji by podtrzymać marazm i odkupic potem powoli te akcje do nastepnej dobrej wiadomości.
Ale w sumie mozna to wykorzystac - sprzedawać gdy pójdzie 3-5 groszy w góre i odkupować kilka dni póxniej.
Nie mówie o milionach akcji ale o dziesiątkach tysięcy , raczej setki tysięcy to już za dużo.
Czyli taka piaskownica dla początkujących z nieduzym, jak na giełde, kapitałem